Magdalena Fręch zagra w swoim drugim finale WTA Tour po niedawnej porażce w polskim finale w Pradze. Teraz zmierzy się z Olivią Gadecki, a mecz zaplanowano na 1:30 polskiego czasu.
Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis
Fręch już wielokrotnie dawała radę przerastać nasze oczekiwania i ten rok nie jest wyjątkiem. Najpierw pierwszy finał w Pradzie i Top 50 rankingu WTA, teraz może wygrać turniej WTA 500 i awansować na miejsce trzydzieste drugie. W tym tygodniu straciła tylko jednego seta z Ashlyn Krueger, a w półfinale pokonała bardzo groźną w tych warunkach Caroline Garcię.
Gadecki dzięki temu występowi zadebiutuje w pierwszej setce i chociaż przez większość sezonu przejawiała sporu potencjału, ten tydzień do dla niej naprawdę ogromny krok. Występ w Guadalajarze zaczynała od eliminacji i dała radę wygrać już sześć spotkań, podobnie jak Fręch tracąc tylko jednego seta. Najbardziej imponującą wygraną zaliczyła chyba z Danielle Collins 6-3, 6-3.
Fręch i Gadecki zmierzą się po raz pierwszy. Na pewno trzeba zauważyć tu wyraźny kontrast stylowy pomiędzy zawodniczkami. Australijka gra siłowo i agresywnie, wygrywanie punktów potrafi przychodzić jej bardzo łatwo. Polka musi wiele sobie wypracować, ale taki kontrolny tenis też potrafi odnajdywać się w specyficznych warunkach w Guadalajarze, przynajmniej jeżeli ma się lepsze czucie piłki od innych zawodniczek.
Na dużej wysokości powietrza najczęściej dobrze sprawdzają się właśnie albo agresja, albo znakomita kontrola nad uderzeniami. Gadecki przetarcie w tych warunkach miała już tydzień wcześniej w turnieju WTA 125, ale tam przegrała z Tatjaną Marią. Ta sama rywalka pokonała ją też w czerwcu w Surbiton, co może być niezłym prognostykiem dla Fręch która też lubi bronić się slajsem (a to zagranie jest znacznie bardziej niebezpieczne przy 1500 metrów nad poziomem morza). Pierwszy finał Polki był trochę nieudany, ale drugi pod względem mentalnym powinien być dla niej łatwiejszy niż dla debiutującej Gadecki.
Typ redakcji: Fręch +2,5 gema (ha) @1,57 (Betclic)
Wszystkie zawodowe mecze tenisa możesz obstawiać i oglądać w Betclic, a wpisując kod TBD podczas rejestracji w pole “kod promocyjny z freebetem“ otrzymasz pierwszy zakład bez ryzyka do 50 PLN, gra bez podatku, cashout, edycja zakładu, transmisje na żywo oraz wiele innych!
Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!
Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz
Hazard wiąże się z ryzykiem. BEM Operations Ltd. to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 18+