Robert Lewandowski przestał być w niedzielę kapitanem reprezentacji Polski. Decyzję podjął Michał Probierz, który oznajmił to piłkarzowi telefonicznie. - Nie byłem na to przygotowany, usypiałem dzieci - wyjaśnił dla WP SportoweFakty. 36-latek chciał rozwiązać sprawę polubownie i zaproponował selekcjonerowi, iż sam zrezygnuje z tej funkcji. Ale ten się nie zgodził, wskutek czego Lewandowski postanowił, iż dopóki Probierz pozostanie na stanowisku, to na kadrę nie przyjedzie. Cała sprawa odbiła się gigantycznym echem na całym świecie.
REKLAMA
Zobacz wideo Żelazny: Probierz był trenerem przeciętnych polskich klubów
Oto co Francuzi napisali o Lewandowskim. "Przeżywa koszmar, atakowany ze wszystkich stron"
Obojętni nie pozostali również Francuzi. Tamtejszy portal Football 365 obszernie rozpisał się na temat zdarzenia, które wstrząsnęło polską piłką. "Polska gwiazda przeżywa koszmar! Atakowany ze wszystkich stron, opuszcza swoją reprezentację" - brzmi pierwszy akapit tekstu. "Cały kraj jest w szoku. Jego bohater, najlepszy strzelec w historii, żywa legenda, postanowiła odejść z kadry" - przekazano, dodając, iż po decyzji Probierza Lewandowski był "wściekły" i poczuł się "zdradzony".
Dziennikarze zaznaczyli, iż jest on "daleki" od otrzymania "oczekiwanego wsparcia", a choćby stał się "celem ataków o niespotykanej dotąd przemocy ze strony szanowanych ekspertów". Przede wszystkim wyróżniono słowa Wojciecha Kowalczyka, który nazwał napastnika FC Barcelony "idiotą", oraz legendarnego Grzegorza Laty, który przeprowadził na niego "upokarzający atak". Gdyby tego było mało, to podkreślono, iż Lewandowski został "porzucony" i "zlekceważony" przez kolegów z drużyny.
Francuzi nie mają złudzeń ws. Lewandowskiego. "Król jest nagi"
Wskazano tu na jeden z artykułów, w którym podano, iż decyzja Probierza została "przyjęta brawami" i "z wielką ulgą". "Oszałamiająca reakcja, która świadczy o głębokim rozłamie" - oznajmiono, dodając, iż drużyna rzekomo obwinia go za to, iż priorytetowo traktował FC Barcelonę aniżeli kadrę. "Król jest nagi i najwyraźniej nikt w jego własnym obozie tego nie żałuje" - czytamy. Wiemy jednak, iż zawodnicy wcale nie zareagowali tak na tę wiadomość. Mało tego, informacja sprawiła, iż chcieli opuścić zgrupowanie.
Francuzi napisali wprost, iż odebranie opaski zostało potraktowane przez Lewandowskiego jako "zdrada", co było również niemałym "upokorzeniem". Na ten moment nie wiadomo, co dalej. "Chaotyczny taniec i przyszłość w zawieszeniu" - przekazał portal. Prezes PZPN Cezary Kulesza zapowiedział, iż chce być mediatorem w sporze Lewandowskiego z Probierzem. Bliski współpracownik piłkarza Tomasz Zawiślak ujawnił jednak, iż rozejmu nie będzie.
Na koniec wysnuto dość pochopne wnioski, które nijak mają się do rzeczywistości. "Dla Michała Probierza rozstanie z Lewandowskim to wyzwolenie, które pozwala mu zapoczątkować nową erę, skupioną na młodszych zawodnikach i drużynie, która wydaje się zjednoczona przeciwko byłej gwieździe" - podsumowano. Ciekawą puentę zamieszczono też na temat zawodnika.
"Odizolowany, krytykowany przez legendy i odrzucony przez pozostałych piłkarzy Lewandowski widzi, iż jego wizerunek jako ikony narodowej niebezpiecznie pęka" - zakończono. Reprezentacja Polski rozegra kolejne mecze el. MŚ 2026 już we wrześniu. Najpierw zagramy na wyjeździe z Holandią, a następnie u siebie z Finlandią.