
Jak donoszą właśnie amerykańskie media, były mistrz wagi ciężkiej UFC Francis Ngannou odrzucił propozycję walki z Jakiem Paulem, do której miałby przystąpić w zastępstwie za zawodowego pięściarza Gervontę Davisa.
Przypominamy, iż kiedy Gervonta Davis został wycofany z zaplanowanego na 15 listopada pojedynku bokserskiego z Paulem z powodu zarzutów o napaść na kobietę w klubie ze striptizem, Ngannou potwierdził, iż zespół Paula skontaktował się z nim w sprawie zastępstwa.
Były mistrz UFC nie był jednak zainteresowany i uznał sam pomysł za brak szacunku. W rezultacie gala Paul vs. Davis, która miała odbyć się w Kaseya Center w Miami, została odwołana, a Paul ma wystąpić ponownie jeszcze w tym roku.
- ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje Vladimir „Tok” Toktasynov. Walczył m.in. z Arkadiuszem Wrzoskiem czy Tomaszem Sararą
Francis Ngannou odrzucił propozycję walki z Jakiem Paulem. Zawodnik UFC komentuje: To szaleństwo!
Jake Paul skomentował odrzucenie walki przez Ngannou w poniższy sposób na platformie X:
„Moja scena pomogła twojej. Wielokrotnie za ciebie zabierałem głos. Koniec. Spójrz na siebie w lustro. Bóg nie lubi brzydoty. Może prawda jest taka, iż jesteś fałszywym, „świętszym od papieża” aktorem, podczas gdy zawsze chodziło tylko o ciebie. Może wykorzystaj swoją platformę, żeby mówić o młodzieży w swoim kraju (sam post z flagą nie wystarcza), zamiast udzielać wywiadów dla TMZ jak oszust, żeby gadać o mnie. Twarde zderzenie z rzeczywistością… W boksie cię znokautuję, a Jon Jones też…”
My lane helped your lane. I spoke up for you over and over again. No more. Look at yourself in the mirror. God don’t like ugly. Maybe the truth is you are a fake holier than thou actor, when it’s always been just about you. Maybe use your platform to speak on the youth of your… https://t.co/opG82hZpBQ
— Jake Paul (@jakepaul) November 4, 2025Komentarza w sprawie odrzucenia walki z Paulem przez Ngannou udzielił także zawodnik UFC, Joaquin Buckley, który nie rozumie takiego zachowania Kameruńczyka:
„Spośród wszystkich ludzi, ostatnim, po którym spodziewałbym się odmowy, jest Francis Ngannou” – powiedział Buckley na swoim kanale YouTube. „To szaleństwo. Ostatecznie ten sport polega na zarabianiu pieniędzy. Wszyscy jesteśmy zawodnikami walczącymi o nagrody. Kiedy Francis Ngannou powiedział: ‘Nie chcę, żeby mnie brak szacunku’, to najlepszym sposobem, żeby ktoś cię uszanował, jest przyłożyć mu pięścią w szczękę i go znokautować – i jeszcze za to dostać pieniądze! I to dobre pieniądze!
Mówię o tym, ile trzeba zarabiać, żeby już w ogóle nie przejmować się pieniędzmi. Więc musi naprawdę dobrze zarabiać, bo inaczej nie rozumiem tej decyzji. jeżeli bokserzy i zawodnicy naprawdę mają dość tego, iż Jake Paul psuje boks, to niech ktoś w końcu mu dokopie.”
A Wy co o tym sądzicie?

3 godzin temu
















