Fran Alvarez dał prawdziwe show po przerwie meczu Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Widzew Łódź (2:4). Pomocnik łodzian zdobył pierwszego hat-tricka w okresie PKO Ekstraklasy, a mógł mieć choćby 4 gole w spotkaniu z tegorocznym beniaminkiem gdyby nie spalił Andi Zeqiri. Słoniki stać było jedynie na dwa gole Sergio Guerrero.