Gdy grasz mecz absolutnie najważniejszy dla przebiegu sezonu, masz do wyboru dwa podejścia. Wyrachowane i taktyczne, by przede wszystkim nie popełniać błędów lub odważne i nastawione na atak, by zdominować rywala. FC Barcelona oraz Real Madryt wyznawały dziś tę drugą filozofię. Ten mecz miał absolutnie wszystko. Piorunujący początek gości, podkreślony dwoma golami w 13 minut. Wielki powrót Barcelony i remontadę jeszcze przed przerwą, zwieńczoną prowadzeniem 4:2. Mniej obfitującą w gole, ale również emocjonującą drugą połowę z walką do samego końca.
REKLAMA
Zobacz wideo Barcelona w końcu doczeka się nowego stadionu?! 1,5 miliarda euro
Barcelona przykrywa problemy w defensywie. Flick mówi jasno
Nie zabrakło też niestety kontrowersji sędziowskich. VAR odebrał gola Ferminowi Lopezowi w końcówce, gdy uznano, iż Hiszpan intencjonalnie zagrał wcześniej ręką. Z kolei również po wideoweryfikacji sędzia Hernandez Hernandez uznał, iż Barcelonie nie należy się rzut karny po tym, jak piłka trafiła w rękę Aureliena Tchouameniego. Do tego wszystkiego jeszcze hattrick Kyliana Mbappe i Wojciech Szczęsny, który w jednym meczu sprokurował rzut karny, a także uratował zespół w końcówce w sytuacji sam na sam z Mbappe.
Mnóstwo wątków, emocji, boiskowych zdarzeń. Do tego wszystkiego odniósł się trener Barcelony Hansi Flick. W rozmowie z telewizją Movistar+ Niemiec został zapytany o postawę zespołu w defensywie, która niedomaga od wielu tygodni. - Nie chcę szukać wymówek, ale to trudne, by pracować nad tymi rzeczami, gdy nie masz możliwości trenowania tego co trzy dni. Musimy się poprawić i już wyczekujemy na okres przed następnym sezonem, by zanotować progres w tych aspektach - powiedział Flick.
Lewandowski cały mecz na ławce. Flick tłumaczy decyzję
Polskich kibiców mogła zmartwić nieobecność Roberta Lewandowskiego na boisku. Polak przesiedział cały mecz na ławce rezerwowych. Co na to Flick? - Robert dopiero wraca po kontuzji. Ferran z kolei rozegrał świetny mecz. Doskonale widzieć go na takim poziomie - skomentował krótko trener Barcelony.
Kataloński klub ma już 7 pkt przewagi nad Realem Madryt na trzy kolejki przed końcem sezonu. To już niemal gwarancja mistrzostwa kraju. Już na konferencji prasowej po meczu Flick postanowił nieco stonować nastroje. - To jest piłka nożna. Ja nie czuję się jeszcze mistrzem. Jesteśmy w dobre sytuacji, ale potrzeba nam jeszcze trzech punktów. To jest coś, co chcemy osiągnąć tak szybko, jak to możliwe - stwierdził niemiecki szkoleniowiec.