Flick zabrał głos po meczu. Oto co powiedział o Lewandowskim

2 godzin temu
FC Barcelona - mimo problemów kadrowych - rozbiła Valencię 6:0 w meczu 4. kolejki LaLiga. Hansi Flick nie mógł w tym meczu skorzystać z wielu gwiazd, a ponadto odstawił Raphinhę w ramach kary za spóźnienie. Na pomeczowej konferencji prasowej Niemiec grzmiał nt. sytuacji w klubie po przerwie reprezentacyjnej.
FC Barcelona pokonała Valencię 6:0 w meczu 4. kolejki LaLiga i zbliżyła się do pierwszego Realu Madryt, który ma na swoim koncie komplet zwycięstw. Blaugrana traci do Królewskich dwa "oczka" po remisie 1:1 z Rayo Vallecano 31 sierpnia.


REKLAMA


Zobacz wideo Koniec Lewandowskiego w Barcelonie? Kosecki: Jesteśmy świadkami początku końca


Hansi Flick zabrał głos po zwycięstwie z Valencią
Po przerwie reprezentacyjnej Hansi Flick nie mógł skorzystać ze swoich największych gwiazd - Lamine Yamala, Gaviego, Frenkiego de Jonga czy Alejandro Balde, którzy doznali kontuzji. Jakby tego było mało to tuż przed tym meczem Niemiec ukarał Raphinhę, który spóźnił się na przedmeczowy trening. To sprawiło, iż na skrzydłach oglądaliśmy Marcusa Rashforda i... Roony'ego Bardghjiego.


Po spotkaniu Hansi Flick wypowiedział się nt. przebiegu tego spotkania. - Jestem zadowolony z naszej gry od początku meczu. Byliśmy niezwykle skoncentrowani, graliśmy z dużą intensywnością. To chcemy pokazywać w naszej grze. To był naprawdę wspaniały dzień - wyznał.
Zobacz też: Lewandowski przyjaźni się z gwiazdą tenisa. "Gra na najwyższym poziomie"
Niemiec skomentował także występ i dwa gole Raphinhi, który przecież przed tym meczem został przez niego ukarany. - To była decyzja techniczna. Zdecydowaliśmy, iż Roony zagra, bo dobrze wygląda na treningach. Raphinha ma mentalność na najwyższym poziomie. Będą mecze dla wszystkich - zaznaczył Flick.


A potem nawiązał do Lewandowskiego i jego rywala w ataku. - Dla mnie to wspaniale, iż mogę wybierać między Ferranem a Lewandowskim. Dla mnie zawsze chodzi o zespół. Podejmujemy decyzje, a zespół wie, iż mamy świetną grupę. Jesteśmy dobrzy na wszystkich pozycjach - podsumował.
Kolejny mecz bez Lewandowskiego w wyjściowym składzie
To kolejne spotkanie, w którym FC Barcelona rozpoczyna z Ferranem Torresem w ataku, a nie Robertem Lewandowskim, który wystąpił przecież w meczach z Holandią i Finlandią. Polak w meczu z Valencią zameldował się na murawie dopiero w 68. minucie. W 76. oraz 87. strzelił gole na 5:0 i 6:0.


Następny mecz FC Barcelona rozegra w tygodniu - już w czwartek 18 września. W tygodniu wraca faza ligowa Ligi Mistrzów i Duma Katalonii rozpocznie rywalizację od starcia z Newcastle. Trzy dni później (21.09) Blaugrana zmierzy się w ligowym starciu z Getafe.
Idź do oryginalnego materiału