Flick się nie certoli ws. Yamala. "Nie podoba mi się to"

2 godzin temu
Lamine Yamal wszedł z ławki rezerwowych w meczu Barcelony z Realem Sociedad (2:1) i asystował przy golu Roberta Lewandowskiego, który Polak strzelił w drugiej połowie. Mimo to Hansi Flick apeluje o spokój i wskazuje, co mu się nie podoba w grze 18-latka. - Lamine jest wybitny, ale teraz w naszej drużynie mamy kilku takich graczy - tłumaczy trener Barcelony.
Ostatnio Lamine Yamal miał problemy z pachwiną po powrocie z wrześniowego zgrupowania reprezentacji Hiszpanii. Przez to 18-latka zabrakło przy okazji meczów Barcelony z Valencią (6:0), Getafe (3:0), Realem Oviedo (3:1) i Newcastle United (2:1). Potem Yamal wszedł z ławki rezerwowych w meczu z Realem Sociedad i od razu asystował przy trafieniu Roberta Lewandowskiego na 2:1. - Dobrze mieć Yamala z powrotem. Pokazał swoją umiejętność do kreowania okazji, do wykonywania ostatniego podania - mówił Hansi Flick na pomeczowej konferencji prasowej.

REKLAMA







Zobacz wideo Najstraszniejsza dzielnica. Szyldy po arabsku i apel: Więcej Yamalów, mniej eksmisji









Czytaj także:


Włosi wydali wyrok ws. Zielińskiego. Na godziny przed meczem LMe



Flick wskazał, co Yamal może poprawić. "Nie lubię tego"
Przy okazji konferencji prasowej przed meczem z Paris Saint-Germain Flick otrzymał istotne pytanie od dziennikarza w kontekście Yamala. Przedstawiciel "Television Espanola" zapytał trenera Barcelony, czy Yamal jest "najbardziej decydującym piłkarzem o losach meczu w Europie". Flick od razu zaznaczył, iż to stwierdzenie mu się nie spodobało i widzi pewien aspekt, który Yamal może poprawić.
- Dla mnie takie mówienie, iż ktoś jest "super, super"... Nie lubię tego. Lamine jest wybitny, ale teraz w naszej drużynie mamy kilku takich graczy. Ma 18 lat i dla mnie musi skupić się również na ciężkiej pracy, to nie zawsze jest łatwe. Z talentem możesz dojść na ten poziom, ale żeby osiągnąć kolejny poziom, może jeden-dwa kolejne kroki, co myślę, iż jest w stanie zrobić, musi ciężko pracować. To jest to, czego też potrzebuje. Nie chodzi tylko o granie z piłką, ale także bronienie - tłumaczył Flick.






Czytaj także:


Niewiarygodne, co piszą w Portugalii. "Mourinho może uczyć się od Feio"



- Tego potrzebujemy również od każdego zawodnika, nie tylko od innych, także od tak świetnego gracza z piłką jak on. Myślę, iż to robi różnicę - dodał trener Barcelony (tłumaczenie za: fcbarca.com).
Barcelona chce pozostania Yamala w klubie podczas przerwy? "To nie moja praca"
Po kontuzji Yamala pojawiły się spore kontrowersje wokół Luisa de la Fuente, selekcjonera reprezentacji Hiszpanii. Teraz klub nie chciałby puszczać 18-latka na październikowe zgrupowanie Hiszpanów. - Czy lepiej, żeby Yamal został w klubie? To nie moja praca. To selekcjoner Hiszpanii się tym zajmuje, to jego praca i jego decyzje - stwierdził krótko Flick.



Zobacz też: Deco ogłasza ws. ter Stegena. Jaśniej się nie da
Jak na te słowa trenera Barcelony reagował selekcjoner kadry Hiszpanii? - Myślisz, iż dzisiaj, w mojej ojczyźnie, ciesząc się tą chwilą, pamiętam o tym, co powiedział Flick? Nie, nie interesuje mnie to - komentuje de la Fuente.
Niewykluczone, iż Yamal znajdzie się w wyjściowym składzie Barcelony na środowy mecz z Paris Saint-Germain, który rozpocznie się o godz. 21:00. Relacja tekstowa na żywo w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału