Kiedy Wojciech Szczęsny na początku października zeszłego roku sensacyjnie przechodził do FC Barcelony, wydawało się, iż od razu zostanie podstawowym bramkarzem pod nieobecność Marca-Andre ter Stegena. Tymczasem Hansi Flick konsekwentnie stawiał Inakiego Penę, który jest zdecydowanie mniej doświadczonym golkiperem.
REKLAMA
Zobacz wideo Iga Świątek atakowana przez wielką rywalkę! Otwarty konflikt [To jest Sport.pl]
Flick przemówił ws. bramkarza. Jest nadzieja dla Szczęsnego
Szansę na debiut Polak otrzymał dopiero na początku nowego roku. Wystąpił w meczu Pucharu Króla przeciwko czwartoligowemu Barbastro (4:0). Zachował czyste konto, a tej samej sztuki dokonał w półfinałowym spotkaniu Superpucharu Hiszpanii, w którym Barcelona pokonała Athletic Bilbao 2:0. Wówczas zastanawiano się, czy trener pozwoli mu wystąpić w meczu o tytuł z Realem Madryt.
Ostatecznie Flick postawił na Szczęsnego również w El Clasico. Do 56. minuty były golkiper naszej kadry spisywał się świetnie. Niestety w jednej z akcji zahaczył Kyliana Mbappe, przez co wyleciał z boiska z czerwoną kartką. Na szczęście jego koledzy w dziesiątkę poradzili sobie z drużyną Carlo Ancelottiego, rozbijając ją 5:2.
W środę Katalończycy na własnym stadionie zagrali z Betisem Sevilla. Wojciech Szczęsny mecz oglądał z trybun, a między słupkami stał Pena. Barcelona dała kolejny popis. Bez najmniejszych problemów zwyciężyła 5:1 i awansowała do ćwierćfinału krajowego pucharu. Już w sobotę ekipa Hansiego Flicka powróci do rozgrywek La Liga, gdzie w 20. kolejce zmierzy się z Getafe.
Wielu kibiców i ekspertów spodziewało się, iż Niemiec na przedmeczowej konferencji prasowej znów ogłosi, iż w ligowym starciu w bramce zobaczymy 25-letniego Hiszpana, tak jak robił to w pierwszej części sezonu. Tymczasem Flick zaskoczył wszystkich. - Kto będzie jutro w bramce? Z nikim nie rozmawiałem. Będziemy spać spokojnie i zdecydujemy jutro - powiedział na piątkowym spotkaniu z dziennikarzami.
Zobacz też: Jest komunikat ws. Stadionu Śląskiego! PZPN ogłasza
- Ważne jest, abyśmy grali tak, jak chcemy, abyśmy byli dobrze skoncentrowani - dodał. Oznacza to, iż Wojciech Szczęsny ma realną szansę na debiut w La Liga! Być może 59-latek przekonał się do umiejętności Polaka i będzie stawiał na niego częściej. Regularne występy Szczęsnego w Barcelonie z pewnością uszczęśliwiłyby polskich fanów. Spotkanie z Getafe rozpocznie się w sobotę o godz. 21:00. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej na Sport.pl.