Flick powiedział, co myśli o Xavim. Poszło w świat

4 dni temu
Zdjęcie: Screen z https://www.youtube.com/watch?v=F9o_CIb-YCU i REUTERS/Marcelo Del Pozo


"Hansi Flick grał tą samą bronią, którą przed rokiem w rękach miał Xavi, a mimo wszystko zmiażdżył Madryt z Mbappe na czele" - tak o Niemcu pisali hiszpańscy dziennikarze po wygranym El Clasico. Porównania Flicka z Xavim są w tym kraju na porządku dziennym. Obecny trener FC Barcelony starał się unikać tego tematu, ale w końcu przerwał milczenie. - Nie uważam, by to było sprawiedliwe - zaczął. Padły wymowne słowa.
16 meczów, 14 zwycięstw i zaledwie dwie porażki, co daje średnią 2,63 punktów na mecz. Tak właśnie wygląda bilans Hansiego Flicka w roli szkoleniowca FC Barcelony. Niemiec przejął stery w drużynie na początku tego sezonu i ewidentnie tchnął w nią nowe życie. "Co on z nią zrobił?" - zastanawiali się nie tak dawno eksperci. Trener pomógł wrócić na adekwatną drogę tym doświadczonym zawodnikom, jak Robert Lewandowski czy Raphinha. Wydaje się, iż szczególnie Brazylijczyk przeżywa jeden z najlepszych momentów w karierze. Szkoleniowiec regularnie stawia też na młodych piłkarzy, jak Pau Cubarsi czy Fermin Lopez.


REKLAMA


Zobacz wideo Robert Lewandowski królem El Clasico! Te słowa zapamiętam do końca życia


Hansi Flick w końcu przerwał milczenie. Zabrał głos ws. Xaviego. Piękne słowa
Flick niewątpliwie znalazł sposób na to, jak ustawić zespół, by ten odnosił sukcesy. Już po El Clasico, wygranym przez Barcelonę aż 4:0, kataloński "Sport" podkreślał, iż w poprzednim sezonie nie udało się tego dokonać Xaviemu Hernandezowi, mimo iż miał praktycznie tych samych graczy do dyspozycji. "Niemiec grał tą samą bronią, którą przed rokiem w rękach miał Hiszpan, a mimo wszystko zmiażdżył Madryt z Mbappe na czele, co tylko potwierdza, iż Barcelona jest faworytem do mistrzostwa" - pisali dziennikarze.


Zresztą porównania pracy Flicka i Xaviego są w ostatnich tygodniach na porządku dziennym. W końcu odniósł się do nich sam Niemiec. - Nie uważam, by porównywanie mojej pracy i pracy Xaviego było sprawiedliwe. To są dwie różne sytuacje. Posiadam do niego ogromny szacunek - zaczął na sobotniej konferencji prasowej i nawiązał m.in. do piłkarzy akademii Barcelony, z których w tej chwili korzysta. Jak przyznał, to Hiszpan wprowadził ich do drużyny. Docenił więc jego wkład w obecne sukcesy. - Oczywiście teraz to ja jestem tutaj, ale to on dał szansę tym młodym piłkarzom. Ja po prostu dalej na nich stawiam. Daję im ciągłość. To również jego zasługa - podkreślał Flick.
Flick przed szansą na cztery trofea w tym sezonie
Tym samym Flick wykazał się sporą klasą i w ciepłych słowach wypowiedział się o poprzedniku, a więc trenerze, który zdobył z Barceloną dwa trofea - wszystkie w okresie 2022/23. Mowa o mistrzostwie Hiszpanii i Superpucharze kraju. W poprzednim sezonie żadnego trofeum wygrać się już nie udało. Na dodatek drużyna mocno rozczarowała. Między innymi dlatego Xavi został zwolniony, choć czarę goryczy najpewniej przelały słowa Hiszpana o sytuacji finansowej klubu.


Teraz Barcelona ma szansę zgarnąć wiele pucharów. Patrząc na statystyki, jest jedną z najlepszych w Europie. W La Liga ma aż dziewięć punktów przewagi nad Realem Madryt, choć też o jeden mecz rozegrany więcej. Już niedługo będzie mogła dopisać kolejne "oczka" do konta. W niedzielę o godzinie 21:00 zagra na wyjeździe z Realem Sociedad. Już teraz zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej z tego spotkania na stronie głównej Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału