Flick naprawdę to powiedział. Złe wieści dla Lewandowskiego

1 godzina temu
Ferran Torres nie dał szans bramkarzowi Realu Betis i pokonał go aż trzykrotnie w pierwszej połowie. Po meczu Hiszpanem zachwycali się eksperci i kibice, czemu trudno się dziwić. Dobre wrażenie zrobił też na Hansim Flicku. Padły ważne słowa z ust trenera. Czy Robert Lewandowski może czuć się zaniepokojony?
Do soboty Robert Lewandowski notował passę pięciu spotkań w wyjściowej jedenastce z rzędu. Tego dnia FC Barcelona mierzyła się na wyjeździe z Realem Betis. Hiszpańskie media spekulowały, iż Hansi Flick da w tym meczu odpocząć Polakowi. I tak też się stało. 37-latek nie pojawił się na murawie ani na minutę. Za niego wszedł Ferran Torres i pod nieobecność Lewandowskiego błyszczał. Dość powiedzieć, iż w niespełna 30 minut ustrzelił hat-tricka i mocno przyczynił się do zwycięstwa - 5:3.


REKLAMA


Zobacz wideo Takie były objawy nieuleczalnej choroby Marcina Bułki


Ferran Torres zachwyca. A nim zachwyca się Hansi Flick. Ważne słowa
Już po pierwszej połowie w sieci pojawiło się mnóstwo komentarzy kibiców, którzy domagali się, by w kolejnych meczach to właśnie Hiszpan wybiegał na murawę od pierwszych minut, kosztem Lewandowskiego. Czy Flick posłucha ich zdania? Tego nie wiadomo, ale jedno jest pewne. Niemiec jest bardzo zadowolony z młodszego z napastników, o czym dał znać na konferencji prasowej.


Ujawnił, dlaczego postawił właśnie na Ferrana z Realem Betis. - Zacząłem mecz z Torresem i wiedziałem, iż to jest jego stadion. Strzelał tu gole wielokrotnie, także grając dla reprezentacji - zaczął Flick, cytowany przez Barca Universal na X. Następnie ocenił grę Hiszpana i to, w jakiej w tej chwili znajduje się formie. - Najważniejszą rzeczą dla napastnika jest pewność siebie i Ferran naprawdę ją ma. Jest przekonany, iż jest wystarczająco dobry, by grać od pierwszych minut. Znów zaliczył fantastyczny występ i jestem z niego naprawdę zadowolony - skwitował.
Ferran już wyprzedził Lewandowskiego. Czy Polak odpowie?
Te słowa mogą nieco zmartwić Lewandowskiego. W tym sezonie często przegrywał walkę o pierwszy skład z Hiszpanem. I po tym hat-tricku Ferrana sytuacja Polaka może jeszcze mocniej się skomplikować. 25-latek już jest najlepszym strzelcem Barcelony w tej kampanii na wszystkich frontach - zdobył 13 bramek. Dla porównania Lewandowski ma osiem trafień na koncie i wszystkie zdobył w La Liga.
Zobacz też: Polak oczarował całe Niemcy. "Absolutnie genialny".


Teraz przed Katalończykami mecz z Eintrachtem Frankfurt w Lidze Mistrzów. Teoretycznie od pierwszych minut powinien w nim wystąpić Lewandowski. W końcu odpoczywał całe spotkanie z Betisem. Dodatkowo rywalizował z tym przeciwnikiem wielokrotnie w przeszłości i dobrze go zna. W praktyce trudno zgadnąć, jaką decyzję finalnie podejmie Flick. Z pewnością sobotnim występem Ferran zafundował szkoleniowcowi ból głowy. Mecz Barcelony z Eintrachtem zaplanowano na wtorek 9 grudnia na godzinę 21:00. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej na stronie głównej Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału