Fissete już tego nie ukrywa. Miał problem ze Świątek. "Szczerze mówiąc..."

4 godzin temu
Wim Fissette przy okazji jednej z rozmów na Wimbledonie podzielił się wrażeniami na temat współpracy z Igą Świątek. Opowiedział nieco więcej o początkach, a także o oczekiwaniach Polki. Ujawnił, czym 24-latka mu imponuje. - To naprawdę wyjątkowe - podkreślał.
Ostatnie miesiące były bardzo trudne dla Igi Świątek. Afera dopingowa, spadek w rankingu WTA, a także zmiana trenera. Na tytuł czeka już ponad rok - ostatni raz świętowała podczas Roland Garros 2024. Delikatne przełamanie nadeszło w tegorocznym WTA 500 w Bad Homburg, kiedy to Polka dotarła do finału. Tego spodziewał się mało kto, w końcu to turniej rozgrywany na trawie, a jak wiemy z przeszłości, nasza rodaczka nie przepada za tą nawierzchnią. Czy to oznaka, iż kooperacja z Wimem Fissettem zaczęła przynosić efekty? 24-latka wspominała niejednokrotnie, m.in. przy okazji trwającego Wimbledonu, iż stara się słuchać rad szkoleniowca i wcielać je w życie.


REKLAMA


Zobacz wideo Kobiety chcą zarabiać tyle samo co mężczyźni? Moura Pietrzak: Potrzebujemy dobrego wynagrodzenia, by móc po prostu grać


Wim Fissette opowiada o przygodzie ze Świątek. "Czuję, iż jestem coraz bliżej bycia najlepszym trenerem dla niej"
Teraz nieco więcej o współpracy opowiedział sam Belg. Jak przebiega? Czy łatwo było mu zaadaptować się do stylu pracy Polki? - Uczę się każdego dnia, jeżeli mam być szczery. Zawsze otaczała się całkowicie polskim zespołem, była trenowana w określony sposób i używano wobec niej określonych słów. A jak wiemy, czasami w języku angielskim słowa mogą oznaczać to samo, ale odczuwa się je inaczej - zaczął Fissette w programie "Access All England". - Tydzień po tygodniu szukałem odpowiedniego podejścia, adekwatnych słów, spędzając mnóstwo czasu w konwersacjach z jej teamem. Cieszę się, iż mieliśmy te miesiące i czuję, iż jestem coraz bliżej bycia najlepszym trenerem dla Świątek - deklarował, co z pewnością ucieszy kibiców.


A jak pracuje mu się ze Świątek? Czego wymaga od niego Polka? - Iga oczekuje jedynie super bezpośrednich informacji, faktów. Chce usłyszeć wszystko, choćby jeżeli nie jest to dobre, by poprawić się w każdej akcji. jeżeli to działa u niej, to muszę to robić - zaznaczał.
"Zawsze jest gotowa"
Ujawnił też, iż w jednym aspekcie Świątek szczególnie mu imponuje. - To naprawdę wyjątkowe u Igi. Każdy mecz ma dla niej takie samo znaczenie. Może to być pierwsza runda turnieju rangi WTA 500 czy też półfinał Wielkiego Szlema, a jej przygotowanie, koncentracja i intensywność są na takim samym poziomie. Robi wszystko, co jest w stanie, by zawsze być gotową w stu procentach - kontynuował.
Zobacz też: Mecz Świątek już "rozstrzygnięty"! Ogłaszają tuż przed spotkaniem.


Świątek wciąż pozostaje w grze o tytuł na Wimbledonie. Zdobywała go, ale w juniorskich czasach. W seniorskiej karierze najdalej dotarła do ćwierćfinału. Teraz powalczy właśnie o ten etap rywalizacji. W czwartej rundzie jej rywalką będzie Clara Tauson. Będzie to trzeci pojedynek tych pań w historii i nie ulega wątpliwości, iż Polka będzie faworytką. Tym bardziej iż wygrała dwa dotychczasowe spotkania z Dunką.
Mecz zaplanowano na poniedziałek 7 lipca. Będzie to trzecie starcie na korcie numer jeden od godziny 14:00, więc rozpocznie się około godziny 17:00. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej z tego spotkania na stronie głównej Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału