Vit Kopriva we wrześniu rok temu był w życiowej formie i jednym z jego najlepszych wyników był finał w Szczecinie. Ten sezon nie układa się jednak dla Czecha aż tak dobrze. W czwartek zagra z Sebastianem Fanselowem w drugim spotkaniu na korcie nr 1, prawdopodobnie około 13:00.
Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis
Kopriva rok temu we wrześniu wygrał Challengera w Tulln, zagrał w finale w Szczecinie i dotarł do pólfinału w Bad Waltersdorf, w trzy tygodnie dodając do swojego rankingu ponad dwieście punktów. To pozwoliło mu na wiele występów w eliminacjach głównego cyklu w pierwszej połowie obecnego roku, ale tam już nie układało się Czechowi aż tak dobrze i forma czy pewność siebie go opuściły.
Fanselow to już od wielu lat zawodnik znajdujący się na takim dosyć specyficznym poziomie gdzie w turniejach ITF jest w stanie dominować, ale na regularne docieranie do dalekich faz Challengerów też raczej to nie starcza. Trenujący na co dzień w Portugalii Niemiec raz już w tym turnieju przegrał, odpadając w finałowej rundzie eliminacji z Alexeyem Vatutinem w trzech setach.
Kopriva i Fanselow zmierzą się po raz pierwszy. Czech broni punktów za ubiegłoroczny finał i zaczął od trudnej batalii z Nicolasem Moreno de Alboranem, ostatecznie w trzecim secie zachowując znacznie więcej sił od rywala. Niemiec jako lucky loser miał jeszcze więcej szczęścia, ponieważ Andrew Paulson skreczował z nim po pierwszym secie (w pierwszej rundzie eliminacji zaliczył jednak solidne zwycięstwo z Andrejem Martinem).
Kursy na zwycięstwo Koprivy wydają się trochę przesadzone, ponieważ Czech w ostatnich miesiącach jest dla siebie ostrym krytykiem i nie do końca poradził sobie z szansą na debiut w pierwszej setce która przeszła mu koło nosa w tym sezonie. Wywołuje to u niego sporo frustracji i po prostu ciężko jest mu w tym momencie automatycznie przypisywać zwycięstwa przeciwko dosyć solidnym zawodnikom. Musiałby zagrać naprawdę sprawny i “czysty” mecz by bardzo łatwo odprawić Fanselowa.
Typ redakcji: powyżej 18,5 gemów @1,54 (Betclic)
Wszystkie zawodowe mecze tenisa możesz obstawiać i oglądać w Betclic, a wpisując kod TBD podczas rejestracji w pole “kod promocyjny z freebetem“ otrzymasz pierwszy zakład bez ryzyka do 50 PLN, gra bez podatku, cashout, edycja zakładu, transmisje na żywo oraz wiele innych!
Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!
Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz
Hazard wiąże się z ryzykiem. BEM Operations Ltd. to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 18+