Hubert Hurkacz w godzinę i 2 minuty zameldował się w finale turnieju ATP w Genewie, gdzie przyjdzie mu się zmierzyć z legendarnym Novakiem Djokoviciem. Faworytem tego spotkania jest oczywiście Serb, ale wrocławianin ma wiele powodów do radości, czym postanowił się podzielić po starciu z Sebastianem Ofnerem. Hurkacz nie krył, iż jest bardzo zadowolony ze swojego progresu z meczu na meczu i przed zmaganiami z Djokoviciem poprosił kibiców o trzymanie kciuków w tym trudnym pojedynku.