Pięciokrotny zdobywca tytułu Mistrza Polski znany jest z technicznych trików i płynności przejazdów na skateparkach. Jednak teraz czeka nas premiera jego nowego ulicznego przejazdu, która obędzie się w najbliższy piątek. Ostatni taki wydał 4 lata temu, więc z pewnością wiele osób jest ciekawych jaki progres w tym czasie zrobił. Z wywiadu dowiecie się nie tylko informacji odnośnie samego przejazdu, ale również tego jaki młody skejt z Lublina jest według niego warty uwagi, gdzie chce się przeprowadzić w przyszłym roku i z czego wynika progres na deskorolce.
Podbiłeś rekord polski w ilości razy bycia Mistrzem Polski. Jesteś jedną z tych osób, których triki na skateparkach i zawodach ogląda się z przyjemnością i widać, iż spędzasz tam dużo czasu. Chciałem zapytać czy więcej jeździsz na streecie czy na skateparkach? Co najbardziej lubisz w streecie? Co najbardziej lubisz w skateparkach?
W okresie letnim zdecydowanie więcej jeżdżę po skateparkach, bo przygotowuje się do zawodów. Natomiast z początkiem i końcem sezonu więcej śmigam na streecie. Na skateparkach najbardziej lubię robić długie niekończące się linie, a w streecie to, iż możesz nieplanowanie nagle nagrać trik.
Cały przejazd był nagrany w Lublinie? Jak oceniasz to miasto pod kątem spotów? Warto wpaść do Was na deskę? Które miejscówki są Twoimi ulubionymi i na których można Cię najczęściej spotkać?
Tak cały przejazd został nagrany w lublinie, który jest bogaty w różnorakie spoty. Zdecydowanie moim ulubionym jest Plac Litewski, na którym została nagrana część tego przejazdu.
Lublin z pewnością wielu osobom kojarzył się chociażby z Michałem Mazurem. Teraz z pewnością Ty jesteś taką osobą. Jak wygląda scena deskorolka w Waszym mieście? Dużo osób jeździ na desce? Może są jakieś młode dobrze zapowiadające się talenty, na które warto według Ciebie zwrócić uwagę?
W Lublinie jest naprawdę sporo skejtów. Z roku na rok przybywają nowi ale często duża część nie zostaje na dłużej. Są też młodzi wyjadacze jak wszędzie. Jednym z nich jest mój dobry kolega Patryk „Hulk” Piasecki.
W Twoim ostatnim przejeździe były naprawdę mocne numery. Jak oceniasz swój progres na przestrzeni tych trzech lat? Z czego według Ciebie bierze się progres?
Myślę, iż mój progres na przestrzeni tych lat był wysoki i dużą część z niego dają mi wyjazdy na zawody zagranicę, gdzie mogę zobaczyć naprawdę wysoki poziom, ale też dużą część jazdy spędzam na skateparku, gdzie uczę się wielu nowych trików, które staram się później przenieść na street.
Zdradzisz czytelnikom choć jeden trik, aby zachęcić ich do sprawdzenia?
Jest w nim sporo technicznych trików takich jak np. half-cab noseslide to back tail big spin out.
Odwiedziłeś już trochę miejsc na świecie. Gdzie najbardziej chciałbyś zamieszkać? Gdzie najchętniej wybrałbyś się na deskorolkowy wyjazd na spoty?
Chyba najbardziej chciałbym mieszkać w Barcelonie, a najchętniej bym chciał pojechać na spoty do Los Angeles.
Jakie masz plany na przyszły rok?
Planów na przyszły rok nie mam jeszcze za bardzo, ale chciałbym się przeprowadzić do Warszawy.