FIFA obniża ceny biletów na mundial. Tych tanich i tak nie będzie dużo

9 godzin temu

Opór ma sens, czy może niekoniecznie? Oburzenie kibiców cenami biletów na mecze zbliżającego się wielkimi krokami mundialu było już tak wielkie, iż choćby zwykle uparta jak osioł FIFA postanowiła się trochę ugiąć. ale tylko trochę.

Lepiej by było, gdyby zamiast tego poszła po prostu po rozum do głowy. Tego się jednak nie spodziewamy po Infantino i spółce – panom zależy głównie na tym, by przy okazji najważniejszej imprezy czterolecia zarobić naprawdę wielkie pieniądze. Z perspektywy „biznesu”, którym zawiadują, ma to oczywiście sens. Z perspektywy kibica? Cóż…

Tańsze bilety na mundial. Tylko część i to nie za duża

Coś jednak udało się ugrać ogólnym niezadowoleniem fanów. FIFA zrezygnowała z opcji wycofania najtańszych wejściówek z puli przeznaczonej do dystrybucji przez poszczególne związki krajowe. Oznacza to, iż bilety w cenie 60 dolarów – to właśnie te najtańsze – znów będą dostępne także dla polskich kibiców, którzy będą kupować wejściówki poprzez kanały Polskiego Związku Piłki Nożnej.

O ile oczywiście nasza kadra dostanie się na mistrzostwa świata, bo ta pula dotyczy tylko i wyłącznie państw uczestniczących w turnieju.

New ticket pricing tier introduced for fans of qualified teams at FIFA World Cup 2026

Supporter Entry Tier tickets set at USD 60 each and available for all 104 matches

Initiative designed to further support travelling fans following their national teams across the… pic.twitter.com/QGfzdLgSR2

— FIFA Media (@fifamedia) December 16, 2025

Wraz z popytem w obecnej fazie sprzedaży, FIFA potwierdziła, iż fani drużyn narodowych, które zakwalifikowały się do Mistrzostw Świata 2026, skorzystają z dobranego do ich potrzeb poziomu cen biletów, który został ustalony tak, aby podążanie za swoimi zespołami na najlepszej scenie piłkarskiej było bardziej przystępne – czytamy w oświadczeniu światowej federacji.

Cena 60 dolarów ma obowiązywać więc na wszystkie 104 mecze imprezy, w tym na wielki finał. Problem w tym, iż z biletów przyznawanych do dystrybucji krajowym związkom tylko połowa będzie mieściła się w grupie tych najtańszych. jeżeli chodzi o wartości bezwzględne – tych wejściówek naprawdę nie będzie za dużo. FIFA przeznacza bowiem zaledwie 8% pojemności stadionów do rozdysponowania przez związki krajowe.

Wiadomo, iż lepszy rydz, niż nic. Ale ten rydz to bardziej przypomina maleńką kurkę.

CZYTAJ WIĘCEJ O MUNDIALU NA WESZŁO:

  • Uzurpator Infantino. Marzy mu się piłkarski rząd dusz
  • Trump nagrodzony Pokojową Nagrodą FIFA
  • Egipt i Iran oburzeni. Nie chcą uczestniczyć w „meczu równości”

Fot. Newspix

Idź do oryginalnego materiału