Festiwal mijanek i piorunująca końcówka Apatora! Paweł Przedpełski wychodził z siebie

1 tydzień temu
Osłabieni brakiem Janusza Kołodzieja leszczynianie skazywani byli w Toruniu na pożarcie, chociaż na Motoarenie długo stawiali gospodarzom bardzo silny opór. Końcówka była jednak piorunująca w wykonaniu miejscowych i ostatecznie KS Apator pokonał Fogo Unię aż 59:31. Kibiców Aniołów poza samym zwycięstwem radować może także dyspozycja juniorów, martwić natomiast występ Pawła Przedpełskiego. Kapitan Apatora toczył pasjonujące pojedynki z rywalami, wykazywał ogromną ambicję na torze, jednak jego dorobek punktowy wygląda słabo. W Lesznie natomiast odetchnęli z ulgą po upadku Andrzeja Lebiediewa. ]]>
Idź do oryginalnego materiału