Feio był o krok od powrotu do Legii! Borek ujawnił kulisy

7 godzin temu
- W Legii była frakcja, która chciała jego powrotu. Głównym oponentem był Dariusz Mioduski - przekazał na antenie Kanału Sportowego Mateusz Borek. Dziennikarz i komentator zdradził, co dokładnie zniechęciło warszawski klub do ponownego zatrudnienia Portugalczyka, a także porównał Feio do Stevena Gerrarda.
Powrót Goncalo Feio do Ekstraklasy jest jednym z najbardziej gorących tematów końca października. Po opuszczeniu Legii, która po sezonie 2024/2025 zerwała z nim negocjacje dotyczące przedłużenia umowy, Feio przez zaledwie 13 dni pracował w Dunkierce, klubie z francuskiej Ligue 2. Następnie głośno w mediach mówiono o tym, iż jego usługami zainteresowanych jest kilka dużych klubów na zachodzie Europy, m.in. Glasgow Rangers.


REKLAMA


Zobacz wideo Rafał Augustyniak w reprezentacji Polski? Kosecki: Niestety jest już za późno


Jak przekazał Mateusz Borek, opcję ponownego zatrudnienia Feio sondowała także Legia: - W Legii była frakcja, która chciała jego powrotu. Głównym oponentem był Dariusz Mioduski.
Co sprawiło, iż klub ze stolicy jednak nie zdecydował się na taki ruch? - Wszystko rozbiło się o szerokie kompetencje trenera w Legii. Jego pensja nie była problemem, ale chodziło o szerokość sztabu i wynagrodzenie tych ludzi, sztab medyczny i wpływ na wiele rzeczy w klubie. Legia uważała, iż jest za duża, by powierzyć jednemu człowiekowi tyle władzy - powiedział Borek.


Po Goncalo Feio, stery w warszawskim zespole przejął Edward Iordanescu. Wprawdzie udało mu się awansować do Ligi Konferencji, gdzie ostatnio Legia pokonała 2:1 Szachtar Donieck, ale dotychczasowa praca Rumuna jest oceniana negatywnie. Pod jego wodzą Legia zdobywa średnio zaledwie 1,7 punktu na mecz, a w Ekstraklasie po dwunastu rozegranych spotkaniach zajmuje zaledwie dziesiąte miejsce.
Borek: "Feio jest trzy razy lepszym trenerem od Gerrarda"
Ostatecznie Feio ma rozpocząć pracę w Radomiaku Radom, gdzie zastąpi rodaka Joao Henriquesa. Mateusz Borek przekazał jednak, iż klub z Radomia nie był jedynym, który starał się o szkoleniowca.


- Dla Goncalo były opcje z Polski. Był też przymierzany do Southampton i Rangersów, gdzie w tej chwili jest planowany powrót Stevena Gerrarda - stwierdził Borek, który porównał Portugalczyka do legendy Liverpoolu.
- Jestem przekonany, iż taktycznie Feio jest od niego trzy razy lepszym trenerem. Nie ma takiej kariery piłkarskiej i sławy, ale jestem pewien, iż gdyby usiedli razem przy tablicy trenerskiej i mieli nakreślić plan treningowy, to Portugalczyk zrobiłoby to lepiej. Mogę się o to założyć o wszystkie pieniądze - stwierdził dziennikarz.
- Mati, choćby nie będę z tobą dyskutował na ten temat, bo też uważam, iż tak jest. Natomiast brakuje mu miękkich cech charakteru, by zarządzać ludźmi - dodał obecny w studiu Kanału Sportowego Tomasz Smokowski.
Idź do oryginalnego materiału