Faworyt ciągle bez przełamania. Pomysł trenera nie zadziałał

4 godzin temu
Zdjęcie: Szymon Grabowski, aktualny trener pierwszoligowego ŁKS Łódź.


Po fatalnym wejściu w sezon w meczach wyjazdowych, ŁKS w Opolu zaliczył tylko częściowe przełamanie coraz bardziej zaskakującej niemocy. Trener Szymon Grabowski po raz pierwszy w okresie wystawił od pierwszej minuty duet napastników i mimo, iż jego drużyna długo miała mecz z Odrą pod kontrolą, znowu nie mogła wracać usatysfakcjonowana z obcego stadionu. Łodzianie tuż przed reprezentacyjną przerwą mogli dać sobie istotny impuls do jeszcze bardziej zdecydowanej walki o doskoczenie do ścisłej czołówki w kolejnej fazie sezonu. jeżeli przyjmiemy, iż końcowy sukces często wykuwa się nie w hitach, tylko przeciwko niżej notowanym rywalom, to ŁKS w niedzielę przy Olejnika zdecydowanie sobie nie pomógł. Kolejne dni przy Al. Unii upłyną z poczuciem sporego sportowego kaca.
Idź do oryginalnego materiału