Dominika Włodarczyk może zaliczyć ostatni okres do udanych. Nie dość, iż bardzo dobrze spisuje się w Tour de Polognie, to niedawno zajęła czwarte miejsce w Tour de France Femmes. - Zaje***e jechałaś, jestem z ciebie mega dumna - mówiła Katatrzyna Niewiadoma do młodszej koleżanki na mecie, po czym czule ją przytuliła. Dzięki temu występowi Włodarczyk zarobiła ostanie osiem tys. euro.
REKLAMA
Zobacz wideo Jak Iga Świątek! Englert, Daniec, Strasburger i wiele innych gwiazd błyszczy na korcie
Fatalne wieści. Dominika Włodarczyk wycofała się z Tour de Pologne
Dziennikarz Karol Górka przekazał niedawno, iż Dominika Włodarczyk musiała się wycofać z 3. etapu Tour de Pologne Women z powodu choroby. "Przykre wieści przed startem" - podsumował. Niedługo później sama zainteresowana to potwierdziła. "Nie taką wiadomością chciałam was dzisiaj powitać. Byliście niesamowici przez te ostatnie dni, dziękuję" - oznajmiła w mediach społecznościowych.
Jest to wyjątkowo bolesna wiadomość, zwłaszcza iż zawodniczka ekipy UAE Team ADQ doskonale poradziła sobie na drugim etapie, zakończonym na brukowanym podjeździe w Chełmie. Była finalnie szósta, co było najlepszym wynikiem polskich kolarek. - Co do rywalizacji to było szybko. Spodziewałyśmy się tego - etap do najtrudniejszych nie należał. Razem z drużyną miałyśmy plan, żeby na ostatnich 30 kilometrach, już po lotnej premii zacząć ten wyścig, uczynić go trudniejszym i to nam się udało - przyznała, cytowana przez portal naszosie.pl.
Włodarczyk miała również konkretny cel na czwartkowe zmagania. - Profil tego etapu faktycznie jest najtrudniejszy, ale jeszcze go nie oglądałam na Veloviewerze jak to wygląda. Myślę, iż będę to robić dziś wieczorem - zaznaczyła.
I nagle wypaliła coś, co niestety okazało się prawdą. - Nie ukrywam, iż najważniejsze dla mnie jest, bym jutro wstała zdrowa. (...) Nie czułam się dzisiaj wspaniale, jeżeli chodzi o moje zdrowie, a szkoda, bo moje nogi po Tour de France są świetne - nie sądziłam, iż mogę się czuć tak dobrze na krótko po tak wielkim wysiłku, więc najważniejsze teraz jest zdrowie - podsumowała w środę.
Przed tym etapem liderką wyścigu była Chiara Consonni (CANYON/SRAM zondacrypto). Najlepsza z naszych Kaja Rysz zajmowała szóstą pozycję ze stratą 16 sekund do prowadzącej Włoszki.