Fatalne wieści dla Barcelony. Tego się nie spodziewali

1 tydzień temu
Zdjęcie: fot. Barca One


FC Barcelona wciąż walczy z gigantycznymi problemami finansowymi. To przez nie nie udało się dokonać zimą żadnego transferu, a do tego pojawiły się kłopoty z zarejestrowaniem Daniego Olmo. Niestety teraz na klub spadł kolejny cios. Okazuje się, iż w tym sezonie straci on ok. 28 mln euro. Wszystko przez opóźnienia przy przebudowie stadionu Camp Nou. Fatalne wieści przekazał portal Relevo.
Camp Nou - legendarny stadion FC Barcelony - od września 2022 r. jest w przebudowie. Prace ruszyły pełną parą na początku sezonu 2023/24. Wtedy też ekipa z Robertem Lewandowskim w składzie przeniosła się na Estadi Olimpic na wzgórzu Montjuic. Wedle wstępnych planów na swój domowy obiekt miała wrócić pod koniec 2024 r. Później mówiło się o początku 2025 r. W końcu padło na nadchodzące majowe El Clasico. Niestety, jak podał hiszpański portal Relevo, nic z tego nie wyjdzie.


REKLAMA


Zobacz wideo Norwegowie świętują, a Polacy tylko się łudzą. Tak wyglądają MŚ w Trondheim


Znowu to samo. FC Barcelona jednak nie wraca na Camp Nou. W tym sezonie to już pewne
W trakcie przebudowy pojawiły się dość spore opóźnienia. Oczywiście drużyna miała pojawić się na Camp Nou jeszcze przed ukończeniem całości prac, ale jak na razie choćby to pozostaje niemożliwe. Według Relevo władze stadionu na tym etapie nie są w stanie spełnić wymagań związanych z przepisami przeciwpożarowymi. Chodzi o plan ewakuacji, który wstępnie zaakceptowała straż pożarna, ale nie został on ostatecznie zatwierdzony, ponieważ nie można go dostarczyć, dopóki nie zakończy się pierwszy etap prac.


Sama konstrukcja stadionu powstaje we względnie szybkim tempie. Problemem jest jednak instalacja elektryczna, a także uzyskiwanie dostępu do potrzebnych zezwoleń. Za budowę odpowiada tureckie przedsiębiorstwo Limak Construction, które nie ma żadnego doświadczenia w hiszpańskim prawodawstwie i przegrywa w starciu z tamtejszą biurokracją.
Gigantyczne straty FC Barcelony. Tak jej budżet ucierpi na opóźnieniach
Tym samym o ponownym otwarciu Camp Nou jeszcze w trwającym sezonie można zapomnieć. Według Relevo będzie się to wiązać z utratą wpływów do budżetu klubu rzędu 28 mln euro. Dla FC Barcelony będzie to spory cios. A może być jeszcze większy, jeżeli termin oddania stadionu przez cały czas będzie przekładany. Portal informuje, iż nie nastąpi to wcześniej, niż w październiku tego roku. Jest to jednak wariant optymistyczny. Inny zakłada, iż zespół zagra na Camp Nou dopiero w 2026 r.


Z ewentualnych strat zdają sobie sprawę także działacze FC Barcelony. Jak podało Relevo, już teraz poprosili oni władze LaLiga, by trzy pierwsze kolejki następnego sezonu drużyna mogła rozegrać na wyjeździe.
Idź do oryginalnego materiału