Fatalne uodziny Jacksona, fatalny występ!

1 tydzień temu

Chelsea przegrała z Flamengo na Klubowych Mistrzostwach Świata 1:3. Londyńczycyzawdzięczają to przede wszystkim Nicolasowi Jacksonowi, który na boisku spędził tylko... cztery minuty. Tyle czasu wystarczyło, aby w głupi sposób osłabić swój zespół. Co więcej - w ten sposób uczcił własne urodziny!

Już w 13 minucie Pedro Neto wykorzystał nieporadność obrońcy Flamengo, pomknął z kontrą i wykończył ją z zimną krwią, pokonując bramkarza w sytuacji sam na sam. Do przerwy londyńczycy byli lepsi o gola i mało kto spodziewał się zmiany.

Brazylijczycy rozegrali jednak świetną drugą połowę. W 62. minucie rozpracowali defensywę Chelsea, a zgranie głową od Gonzalo Platy wykorzystał Bruno Henrique.

Tuż po pierwszym golu przyszła druga bramka: 65. minucie Danilo odnalazł się w polu karnym i zamienił na gola podanie od Henrique.

londyńczycy ruszyli do odrabiania strat, ale koniem trojańskim okazał się Nicolas Jackson który wszedł na boisko w 64 mincir - po czterech minutach Senegalczyk brutalnie sfaulował jednego z rywali zarabiając czerwoną kartkę. Co ciekawe, napastnik właśnie dziś świętuje swoje 24. urodziny,

W 83. minucie Chelsea dobił Wallace Yan. Piłka dość szczęśliwie trafiła pod jego nogi w polu karnym, co wykorzystał, posyłając piłkę do siatki.

Flamengo ma na koncie 6 punktów i przewodzi ligowej tabeli. Chelsea jest druga, ale w grupie D drugi mecz do rozegrania mają jeszcze pokonani z pierwszej kolejki, czyli tunezyjski zespół Esperance Tunis oraz amerykańskie Los Angeles FC.

Idź do oryginalnego materiału