"Dla Legii cztery lata bez mistrzostwa są jak dla człowieka trzy miesiące bez wody" - tymi słowami nowy trener Edward Iordanescu przywitał się z piłkarzami Legii. Na ten moment sytuacja wydaje się jednak trudna, gdyż do zespołu nie dołączył praktycznie nikt. Legia pozyskała ostatnio Petara Stojanovicia, natomiast poza tym - do drużyny wrócili tylko wypożyczeni niedawno m.in. Migouel Alfarela czy Marco Burch. Nie ma złudzeń, iż to zdecydowanie zbyt mało, by walczyć w trzech rozgrywkach.
REKLAMA
Fani Legii powiedzieli dość. Oto reakcja na brak transferów
Fanatycy Legii nie wytrzymali. Na profilu Nieznani Sprawcy (grupa kibiców Legii, odpowiadająca m.in. za oprawy meczowe) zamieszczono konkretny post, w którym poinformowano, iż fani zawieszają doping oraz oprawy na domowych meczach Legii. Mało tego, nie będą choćby przychodzić na stadion przy ul. Łazienkowskiej 3.
"Nie godzimy się na kolejny sezon dziadostwa i przeciętniactwa. Na tydzień przed startem rozgrywek drużyna, która zajęła w poprzednim sezonie 5. miejsce w ligowej tabeli, praktycznie nie została wzmocniona" - przekazano. "Nie wiemy, co dzieje się z pieniędzmi zarobionymi w Lidze Konferencji. Wpływy z dnia meczowego i kilkunastu kompletów również nie zasiliły, jak widać, konta na potencjalne transfery" - kontynuowano.
Na koniec wspomniano, iż "strajk ostrzegawczy" nie jest wymierzony w drużynę, zaznaczając, iż fani wciąż będą pojawiać się meczach wyjazdowych. "Miarka się przebrała. Dlatego do odwołania nie chodzimy na mecze, nie kupujemy ani karnetów, ani subskrypcji" - podsumowano.
Legia rozpocznie rywalizację w tym sezonie już we czwartek 10 lipca, kiedy zmierzy się w el. Ligi Europy z kazachskim Aktobe. Wiemy już, iż bilety na to spotkanie rozchodzą się fatalnie. Zostało osiem dni, a aktualnie sprzedanych jest niespełna 700 spośród 21 tys. wejściówek.
Problemem Legii jest też harmonogram. Trzy dni po meczu z Aktobe czeka ją finał Superpucharu Polski z Lechem Poznań, natomiast 20 lipca zainauguruje rozgrywki ekstraklasy meczem z Piastem Gliwice. Zanim do tego dojdzie, rozegra za to rewanż z kazachskim zespołem.