FAME 25: Denis Załęcki zdyskwalifikowany! Bad Boy uderzał w tył głowy Filipa Bątkowskiego

1 tydzień temu

Za nami druga część głośnego konfliktu na gali FAME 25: Revolution. Po walce pań, tym razem przyszedł czas na panów. Wcześniej Magdalena Loskot pewnie pokonała Bad Gir, a teraz Denis Bad Boy Załęcki zmierzył się w klatce z Filipem Bątkowskim.

Starcie to było drugą odsłoną konfliktu, w który zamieszani byli właśnie wspomniane panie i bohaterowie tej walki.

Walka Denisa Załęckiego z Filipem Bątkowskim zakontraktowana była w formule boksu w małych rękawicach. Bad Boy z Torunia jednak zapowiadał, iż chce roznieść i przejechać się po swoim przeciwniku.

Czy mu się udało? Warto zaznaczyć, iż walka ta została zakontraktowana bez limitu czasowego, czyli jej uczestnicy walczyli aż któryś z nich upadnie przegrany.

FAME 25 wyłącznie w systemie PPV. Transmisję można wykupić pod tym linkiem.

Załęcki tak jak zapowiadał, ruszył na Bątkowskiego i to on wywierał presję na rywalu mającym gorsze warunki fizyczne. Załecki kilkukrotnie postraszył rywala mocnymi ciosami. Torunianin kilkukrotnie trafił wycofanego Bątkowskiego. W pewnym momencie Załęcki przy próbie klinczu ze strony Bątkowskiego, rzucił rywalem o matę, za co otrzymał ostrzeżenie.

Bątkowski jednak nie pozostał dłużny. Sam przy próbie zbliżenia się do większego rywala, próbował kilkukrotnie rzucić się w nogi. Najprawdopodobniej zadziałały tutaj schematy treningowe Bątkowskiego. Zawodnik ten za swoje próby także otrzymał ostrzeżenie od sędziego.

Po siedmiu minutach walki zobaczyliśmy wreszcie bijatykę. Najpierw trafił Bątkowski, a potem odpłacał się Załecki. Na twarzy Bątkowskiego widać już było trudy tego pojedynku.

Po prawie 10 minutach walki Bątkowski otrzymał od Załęckiego cios w tył głowy, po którym usiadł na macie i zgłosił problemy zdrowotne. Po kilku minutach odpoczynku, Bątkowski zgłosił chęć kontynuowania walki.

Po jej wznowieniu, Załęcki agresywnie zaatakował rywala. Po chwili jednak to Bątkowski lewym prostym czysto trafił na szczękę Załęckiego i posłał go na deski, czym zmusił do pierwszego liczenia. Po wznowieniu walki Załęcki sfaulował uderzeniem rywala głową, za co znowu otrzymał ostrzeżenie. Jednak po kolejnym uderzeniu Załęckiego w tył głowy sędzia zmuszony był go zdyskwalifikować.

Walkę tą finalnie wygrywa Filip Bątkowski.