Falubaz uniknął katastrofy. Będzie istotny powrót, to jeszcze nie koniec
Zdjęcie: Damian Ratajczak
W Zielonej Górze zadrżeli ze strachu, kiedy Damian Ratajczak po upadku na próbie toru został przewieziony karetką do szpitala. Pierwsze doniesienia były fatalne i gdyby się później potwierdziły, Falubaz miałby olbrzymie kłopoty. Zespół stracił bowiem szansę na awans do fazy play-off i teraz musi drżeć o utrzymanie. W wielkim stylu na tor wrócił już Ratajczak, a za chwilę zrobi to Przemysław Pawlicki. Po strasznym wypadku nie ma już choćby śladu.