Sebastian Fabijański nie zrobił wielkiej kariery w FAME MMA, mimo szumnych zapowiedzi. Jak sam mówił, zauważył, iż by być dobrym w oktagonie, musiałby poświęcić o wiele więcej, niż początkowo zamierzał. Ostatecznie wolał skupić się na muzyce i aktorstwie. Ostatnio aktor, który w ostatnim czasie był skryty w kontekście swojej prywatności, podzielił się z fanami swoją radością. Okazało się, iż walki we freak fightach nie wystarczyły, by osiągnąć zamierzony cel.