Etiopczycy triumfują w maratonie w Dubaju

11 godzin temu

Debiutujący w maratonie Bute Gemechu i doświadczona Bedatu Hirpa wygrali dzisiejszy (12 stycznia) Dubai Marathon. Komplet miejsc w pierwszej dziesiątce wśród kobiet i mężczyzn zajęli Etiopczycy. Zwycięzcy otrzymali czeki na 80 tys. dolarów.

Po emocjonującej walce pięciu biegaczek na dystansie do 25. kilometra, Dera Dida wraz z Bedatu Hirpą objęły prowadzenie, pozostawiając rywalki w tyle. Dida, trzecia zawodniczka w Dubaju sprzed roku oraz zwyciężczyni biegu sprzed dwóch lat, na pięć kilometrów przed metą wysunęła się na prowadzenie. Wydawało się, iż zmierza pewnie po swoje drugie zwycięstwo w imprezie.

Kosztowne skurcze żołądka

Jednak na ostatniej proste zmęczenie dało się jej we znaki. Wyraźnie osłabiona, z ciężkim oddechem i uniesioną głową, zaczęła tracić przewagę. Po zawodach przyznała, iż zmagała się z bolesnymi skurczami żołądka.

Na mniej niż kilometr przed metą Hirpa znajdowała się dziesięć sekund za liderką. Wtedy ruszyła do ataku nie zdając sobie sprawy z problemów rywalki. 25-latka gwałtownie odrobiła straty, wyprzedziła Didę i jako pierwsza zakończyła zmagania z nowym rekordem życiowym 2:18:27. To wynik o prawie 3 minuty lepszy niż jej dotychczasowa życiówka uzyskana jesienią na trasie maratonu w Amsterdamie.

fot. Giancarlo Colombo

– Tak bardzo koncentrowałam się na swoim biegu, iż nie zauważyłam problemów Dery. Dopiero kiedy przewaga między nami zaczęła gwałtownie maleć, zrozumiałam, iż mogę wygrać. Ale zawsze wierzyłam w zwycięstwo – podkreśliła Bedatu Hirpa po biegu.

Na konferencji prasowej Hirpa podtrzymała dobry nastrój. Zapytana, co zrobi z nagrodą wysokości 80 tys. dolarów, zażartowała: „Dam je mojemu trenerowi”. Stojący obok Gemedu Dedefo wybuchnął śmiechem i odmówił przyjęcia pieniędzy.

Z kolei Dida, która gwałtownie wróciła do siebie, na pocieszenie uzyskała rekord życiowy 2:18:32 i nagrodę w wysokości 40 tys. dolarów. Trzecie miejsce zajęła Tigist Girma z czasem 2:20:47.

Dubaj znów dla debiutanta

W kategorii mężczyzn najlepszy okazał się Bute Gemechu, który jest piątym kolejnym Etiopczykiem z wygraną w Dubaju w maratońskim debiucie.

Na trasie radził sobie bardzo dobrze, jego zwycięstwo zagrożone było jedynie na 35. kilometrze, gdy po piętach zaczął deptać mu rodak Shifera Tamru. 23-letni Gemechu zdołał jednak odeprzeć ten atak i wpadł jako pierwszy na metę ze świetnym czasem 2:04:51.

Tamru na ostatnich kilometrach opadł z sił i ostatecznie z wynikiem 2:05:28 uplasował się na trzeciej pozycji, a drugie miejsce zajął Berehanu Tsegu (2:05:14).

– Zdecydowałem się na start dopiero dwa miesiące temu, więc nie wiedziałem, czego się spodziewać. Ale na 36. kilometrze poczułem, iż mogę zwyciężyć – powiedział Bute Gemechu.

Zbliżający się do 41. urodzin, Kenijczyk Dennis Kimetto z czasem 2:14:56 zajął 15. miejsce. Jakże daleki to wynik od jego rekordu świata z 2014 roku, gdy w Berlinie zatrzymał zegar na 2:02:57. Były mistrz świata Lelisa Desisa z Etiopii nie ukończył biegu.

Szybkie biegi na 10 km

W porannej rywalizacji na 10 kilometrów Gemene Tunku z Etiopii wygrała bieg kobiet, wyprzedzając rodaczkę Chaltu Diribę. Obie uzyskały najlepszy czas sezonu na świecie – 31 minut i 3 sekundy. Trzecie miejsce zajęła Eilish McColgan z Wielkiej Brytanii (31:14). Zwycięzcą biegu mężczyzn został Yassir Ech Chaachoui z Maroka (28:20).

W zmaganiach na dychę nie zabrakło polskiego akcentu. Szóste miejsce w tych zawodach zajął Krzysztof Żygenda z czasem 31:07, a wśród kobiet Elżbieta Glinka zajęła wysokie, piąte miejsce. Finiszowała z wynikiem 34:19.

Dubai Marathon 2025 – wyniki

Mężczyźni:

1. Bute Gemechu ETH 2:04:51
2. Berehanu Tsegu ETH 2:05:14
3. Shifera Tamru ETH 2:05:28
4. Desalegn Girma ETH 2:06:52
5. Dejene Hailu ETH 2:07:03
6. Getachew Masresha ETH 2:07:04
7. Tadele Demissie ETH 2:08:21
8. Boki Diriba ETH 2:09:06
9. Embay Goitom ETH 2:09:08
10. Yismaw Atinafu ETH 2:09:32

Kobiety:

1. Bedatu Hirpa ETH 2:18:27
2. Dera Dida ETH 2:18:32
3. Tigist Girma ETH 2:20:47
4. Zeineba Yimer ETH 2:21:12
5. Bertukan Welde ETH 2:21:54
6. Kuftu Tahir ETH 2:22:53
7. Gadise Mulu ETH 2:23:19
8. Almaz Kebede ETH 2:23:30
9. Kebebush Yisma ETH 2:24:04
10. Dibabe Beyene ETH 2:24:38

Źródło: Dubai Marathon, red

fot. w nagłówku Giancarlo Colombo

Idź do oryginalnego materiału