Erling Haaland może trafić do więzienia! Oto co "przeskrobał"

6 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Molly Darlington


W kolejnym sezonie z rzędu Erling Haaland udowadnia, iż jest jednym z najlepszych napastników świata. Tymczasem ostatnio jego nazwisko nagle pojawiło się w szwajcarskiej prasie, gdzie nie zajęto się jego kolejnymi rekordami strzeleckimi. Wręcz przeciwnie. Tamtejsi dziennikarze ustalili, iż Haalandowi grozi więzienie! Wszystko przez przewinienie, za które nie wziął odpowiedzialności.
Czasami trudno racjonalnie wyjaśnić to, co na boisku wyczynia Erling Haaland. Odkąd Norweg trafił do Manchesteru City, regularnie pobija kolejne rekordy w Premier League. Nie inaczej jest w tym sezonie. Do tej pory łącznie we wszystkich rozgrywkach zdobył już 15 bramek w 16 meczach. prawdopodobnie nikogo nie dziwi fakt, iż po 11. kolejkach jest liderem klasyfikacji strzelców w lidze.

REKLAMA







Zobacz wideo Klub z 50-tys. polskiego miasteczka robi furorę! Niebywałe. "Przepaść" [Reportaż Sport.pl]



Haalandowi grozi więzienie! Szwajcarzy potwierdzają
w tej chwili 24-latek wraz z zespołem Pepa Guardioli przygotowuje się do sobotniego spotkania z Tottenhamem. Kilka dni przed tym meczem w mediach pojawiły się informacje, które z pewnością zdziwiły Haalanda! W końcu norweski piłkarz niezbyt często może przeczytać, iż grozi mu więzienie. A zdaniem szwajcarskich dziennikarzy taki scenariusz jest prawdopodobny.


Ostatnio tamtejsza gazeta "Blick" przekazała, iż gwiazdor Manchesteru City może trafić za kartki. Dlaczego? Nie podano konkretnego powodu, jednak jego nazwisko ponoć widnieje na liście przewinień w kantonie Vaud leżącym w zachodniej Szwajcarii. Najprawdopodobniej Erling Haaland otrzymał mandat za wykroczenie drogowe w wysokości 65 euro, czyli nieco ponad 280 zł.
Piłkarz najzwyczajniej zapomniał go opłacić, przez co teraz w teorii grozi mu więzienie! Mimo to scenariusz, w którym Haaland udaje się za kratki nie jest zbyt realistyczny. Jak podkreśla francuskie L'Équipe, w takiej sytuacji 24-latek po prostu musi uregulować dług wobec szwajcarskich władz, aby uniknąć surowszej kary. Warto dodać, iż w Szwajcarii mieszka jego ojciec Alf-Inge, któremu być może reprezentant Norwegii w ostatnim czasie złożył wizytę.


Biorąc pod uwagę kosmiczne zarobki Norwega w Manchesterze City, taka kwota nie powinna być dla niego zbytnim obciążeniem. W końcu rocznie Erling Haaland inkasuje w angielskiej drużynie aż niemal 25 milionów euro. Ostatnio "The Sun" przekazało, iż Manchester marzy o przedłużeniu kontraktu ze swoim gwiazdorem, który wygasa 30 czerwca 2027 roku. Władze klubu kuszą go wizją zarobku łącznie 115 mln euro w ciągu najbliższych lat. Przed spotkaniem z Tottenhamem City zajmuje drugie miejsce w tabeli, mając na koncie 23 punkty. Mistrzowie Anglii tracą pięć oczek do pierwszego Liverpoolu.
Idź do oryginalnego materiału