Emerytura Sergio Pereza: Oczekiwane ogłoszenie wkrótce

1 tydzień temu

Plotki głoszą, iż meksykański kierowca Formuły 1 Sergio Perez ma ogłosić przejście na emeryturę podczas nadchodzącego domowego Grand Prix.

Coraz więcej spekulacji dotyczy przyszłości kierowcy Red Bulla, ponieważ ma problemy w porównaniu do swojego kolegi z zespołu, Maxa Verstappena. Chociaż Perez podpisał dwuletni kontrakt z Red Bullem, szepty o jego potencjalnym odejściu zaczęły być coraz głośniejsze w obliczu jego słabych występów w tym sezonie.

Jako dziennikarz F1 Joe Saward zanotował w swoim najnowszym Zielonym Notatniku:

„Jedną z interesujących plotek w Singapurze było to, iż Perez i Red Bull opracowali plan, który umożliwi mu ogłoszenie przejścia na emeryturę w Meksyku. Będzie to dla niego łagodniejsze odejście niż zwolnienie i będzie mniej bolesne dla sprzedaży Red Bulla w Ameryce.

„Dałoby to Red Bull szansę na rozejrzenie się za nowym kierowcą w 2025 r. Pomimo drogich programów dla młodych kierowców, Red Bull nie ma nikogo gotowego, by stanąć obok Maxa Verstappena. Być może tak będzie, jeżeli Lawson naprawdę zabłyśnie (à la Colapinto), ale Red Bull już teraz szuka przyszłości.

„Christian Horner ostatnio mówił o George’u Russellu, ponieważ nie ma kontraktu po zakończeniu przyszłego roku. przez cały czas są tacy, którzy myślą, iż Verstappen może przejść do Mercedesa, ale myślę, iż cena, jaką będzie chciał dostać za swoje usługi i bagaż, który ze sobą ze sobą przyniesie, mogą sprawić, iż będzie mniej atrakcyjny, niż mu się wydaje.

„Jeśli chodzi o pieniądze, Aston Martin pokazał, iż zapłaci każdą cenę, aby pozyskać każdego, więc Maxa należy brać pod uwagę jako kolejny prawdopodobny cel, choć nie zrobi on żadnego postępu, jeżeli nie zostanie przekonany, iż pakiety dostępne w 2026 r. będą lepsze od pakietów Red Bulla.

„I po prostu nie wiemy. jeżeli zapytasz w Red Bull, wydają się być pod wrażeniem Oscara Piastriego (jak wszyscy) i widzą słabe punkty w zbroi Woking, ponieważ menedżer Oscara, Mark Webber, jest blisko związany z Red Bull i bez wątpienia jest zaintrygowany pytaniem, jak McLaren może zadowolić dwie gwiazdy w nadchodzących latach. To uczciwe pytanie”.

Christian Horner, szef zespołu Red Bull Racing, nie ukrywał swojej frustracji z powodu niedawnej formy Pereza. wyjaśniono mediom po Grand Prix Singapuru:

„Myślę, iż potrzebujemy dwóch kierowców, którzy będą pracować na pełnych obrotach.

„Checo miał dobry weekend w zeszły weekend [in Baku]Miał ciężki weekend w ten weekend.

„Musimy zorganizować kilka weekendów, w których będzie można zobaczyć, gdzie McLaren stawia dwóch kierowców na podium. To właśnie te duże punkty naprawdę robią różnicę.

„Dlatego musimy się upewnić, iż Checo będzie przebywał poza boiskiem tak daleko, jak to możliwe, jeżeli chodzi o znalezienie adekwatnego kierunku”.

Horner skomentował to także w osobnym wywiadzie podczas weekendu Grand Prix Singapuru, mówiąc: cytowane przez Formula1.com:

„Przez ten czas stworzyliśmy wspaniałą szansę dla wielu młodych ludzi.

„System Red Bull wymaga wyników i wydajności. Oczywiście, Max dostarcza. Checo [Sergio Perez] nie sprostał zadaniom w tym roku. W zeszłym roku wykonał dobrą robotę, lub wystarczająco dobrą, aby zająć drugie miejsce w [drivers’] mistrzostwa i [for Red Bull to] bądźcie mistrzami konstruktorów.

„Musimy patrzeć dalej w przyszłość. Mamy kilku świetnych zawodników. Mamy Liama ​​Lawsona na ławce. Nie jesteśmy do końca pewni, patrząc na takich jak [Franco] Colapinto i [Ollie] Niedźwiedź i [Kimi] Antonelli, czy on jest na tym poziomie? Tylko czas pokaże.

„Mamy Isacka Hadjara w F2, który do niedawna przewodził tym mistrzostwom. Mamy bardzo ekscytującego młodego talentu, którym jestem szczególnie podekscytowany, w F3, Arvida Lindblada. Mamy więc głębię w naszym programie juniorskim i dlatego jest naturalny punkt w czasie.

„Teraz mamy lukę, ale chcemy poświęcić czas na zastanowienie się, jak te opcje wyglądają w przyszłości?’

„Słuchajcie, nie boimy się wyjść z puli. George Russell traci kontrakt pod koniec przyszłego roku. Byłoby głupotą nie brać tego pod uwagę. Są inni kierowcy, utalentowani kierowcy, którzy również stracą kontrakt”.

W miarę zbliżania się Grand Prix Meksyku wszystkie oczy będą zwrócone na Sergio Pereza i zespół Red Bull Racing.

Idź do oryginalnego materiału