PIŁKA NOŻNA. Potwierdziły się wcześniejsze medialne doniesienia - Grzegorz Mielcarski dołączy do sztabu szkoleniowego reprezentacji Polski. Były reprezentant Polski, olimpijczyk z Barcelony, założyciel piłkarskiej akademii został asystentem Fernando Santosa, portugalskiego selekcjonera naszej kadry.
Grzegorz Mielcarski (numer 9) w trakcie meczu Olimpijczycy - Przyjaciele w 2002 roku. Oby jak najwięcej takich gestów euforii mógł wykonywać jako asystent Fernando Santosa. Fot. Piotr Stańczak
52-letni Grzegorz Mielcarski od wielu tygodni był wymieniany jako główny faworyt do stanowiska asystenta Santosa. W tej roli widział go zresztą sam Fernando Santos, który swojego byłego podopiecznego nazywa "Gregiem". Przed laty jako trener prowadził bowiem Polaka w FC Porto i AEK Ateny i teraz obdarzył "Mielcara" zaufaniem.
"Greg" w sztabie Santosa
Rozmowy z władzami Polskiego Związku Piłki Nożnej w sprawie zatrudnienia byłego reprezentanta kraju trwały długo, pomysł ten miał swoich zwolenników i przeciwników. Pierwsi podkreślali, iż obaj panowie się znają, niegdyś ze sobą współpracowali i teraz może to pozytywnie przełożyć się na kadrę. Oponenci wskazywali, iż Mielcarski udzielał się na przełomie lat głównie jako ekspert telewizyjny (ostatnio w Canal+) i nie wiązał swojej przyszłości z pracą trenera. Czy obecność w sztabie szkoleniowym Santosa spowoduje, iż zmieni decyzję - tego nie wiemy. w tej chwili najważniejsze są pierwsze mecze Polaków w startujących eliminacjach do Mistrzostw Europy 2024.
O tym, iż Mielcarski jest kandydatem na asystenta Santosa pisałem kilka tygodni temu, szczegóły znajdziecie tutaj: Były reprezentant Polski w sztabie szkoleniowym Fernando Santosa? Przed laty był jego podopiecznym. Oprócz mediów wiadomości o tym przekazywała także Akademia Piłkarska Grzegorza Mielcarskiego, która swoje szkółki ma w Krakowie i Dąbrowie Górniczej.
Strzelił Włochom pamiętnego "brzydkiego" gola
Mielcarski swoje pierwsze futbolowe kroki stawiał w Orle Chełmno. Był napastnikiem. Występował także w
Polonii Bydgoszcz, Olimpii Poznań, szwajcarskim Servette Genewa, Górniku Zabrze, Widzewie Łódź, portugalskim FC Porto, hiszpańskim UD Salamanca, Pogoni Szczecin, greckim AEK Ateny, karierę zakończył w Amice Wronki. W pierwszej reprezentacji Polski zadebiutował w 1991 roku (mecz Polska - Szwecja 2:0, w Gdyni), występował w niej do 1998 roku. Rozegrał dziesięć spotkań, strzelił jednego gola. Na koncie ma także srebrny medal olimpijski w Barcelonie w 1992 roku. Zdobył tam bramkę w pamiętnym, grupowym meczu z Włochami, który Polska wygrała 3:0.
- To był chyba najbrzydszy gol, jakiego strzeliłem w karierze - z uśmiechem wspominał tamto spotkanie, kiedy rozmawialiśmy w 30 rocznicę barcelońskich igrzysk. - Oczywiście nie o to chodzi, bo można w pięknym stylu trafić w słupek, popiszesz się ładną paradą a piłka i tak nie wpadnie do siatki. Można strzelić tak jak ja i gdzieś tam człowiek zapisuje się w tej historii - opowiadał Mielcarski.
Cały wywiad znajdziecie tutaj: Grzegorz Mielcarski: jako olimpijczycy nie czuliśmy respektu przed żadnym rywalem
Gol Grzegorza Mielcarskiego w meczu Polska - Włochy na igrzyskach w Barcelonie.
W piątek 24 marca Polacy zagrają na wyjeździe z Czechami, natomiast trzy dni później z Albanią na stadionie PGE Narodowym. Oba zaczną się o godzinie 20.45. W naszej eliminacyjnej grupie znaleźli się jeszcze: Mołdawia i Wyspy Owcze. Do finałów Mistrzostw Europy, które odbędą się w Niemczech awansują dwie najlepsze drużyny. Jak poinformował internetowy portal PZPN Łączy nas piłka, zgrupowanie reprezentantów zacznie się w poniedziałek 20 marca w Warszawie. Poniżej lista piłkarzy powołanych przez Santosa na spotkania z Czechami i Albanią (źródło Łączy nas piłka).
W sztabie szkoleniowym Fernando Santosa, oprócz Mielcarskiego znalazło się jeszcze trzech Polaków - to Remigiusz Rzepka, Hubert Małowiejski oraz Andrzej Dawidziuk. Ten ostatni będzie pomagał w przygotowaniu reprezentacyjnych bramkarzy (głównym opiekunem golkiperów będzie Portugalczyk Fernando Justino). Wśród współpracowników Santosa jest także trzech Portugalczyków. Wszystkie te kwestie personalne selekcjoner omówił podczas konferencji prasowej w piątek 17 marca. Jej zapis znajdziecie poniżej (źródło Łączy nas piłka).
PIOTR STAŃCZAK
POLECAM:
- Łukasz Cieślewicz o piłkarzach z Wysp Owczych: potrafią urwać punkty faworytom
- Agustin Kola, legendarny piłkarz Albanii wspomina mecz z Polską: dla nas to było jak sen!
- Ivan Hašek o marcowym meczu Czechy - Polska, starciach z Bońkiem i mundialu Italia 90