Ekstraklasa europejską potęgą! To nie żart

Polskie kluby doskonale rozpoczęły tegoroczne zmagania w europejskich pucharach. Wygrały aż pięć z sześciu meczów w eliminacjach do Ligi Mistrzów, Ligi Europy i Ligi Konferencji. Statystyka, która obiegła portal X musi robić wrażenie. Tylko jeden kraj jest dziś lepszy od Polski, jeżeli weźmiemy pod uwagę spotkania w kwalifikacjach do pucharów. Świadczy to o rozwoju ekstralasy.
Lato z europejskimi pucharami trwa. Eliminacje wyłonią wszystkich uczestników nowych edycji najważniejszych rozgrywek na Starym Kontynencie: Ligi Mistrzów, Ligi Europy i Ligi Konferencji. O udział w tych rozgrywkach grają polskie drużyny: Lech Poznań (LM), Legia Warszawa (LE), a także Raków Częstochowa i Jagiellonia Białystok (LK). Radzą sobie wprost wyśmienicie.


REKLAMA


Zobacz wideo Urban nie wytrzymał! "Czy ja się nie przesłyszałem?!"


Profil Football Meets Data na portalu X przygotował zestawienie, które zatytułował: "Najwyższy procent punktów współczynnika zdobytych w dotychczas rozegranych meczach". Statystykę sporządzono po meczach, które w Europie odbyły się 24 lipca. Polska zajmuje drugie miejsce, ustępując tylko Austrii.


Polskie drużyny rozegrały do tej pory sześć meczów w europejskich pucharach 25/26. Wygrały aż pięć z nich, a jedynym meczem, w którym nie udało się zgarnąć pełnej puli był wyjazdowy remis Legii Warszawa z Banikiem Ostrawa (2:2). W praktyce oznacza to, iż reprezentanci ekstraklasy okazali się lepsi aż w 92% spotkań w tegorocznych kwalifikacjach do europejskich pucharów.


Lepsi w tym rankingu Austriacy mogą się pochwalić stuprocentową skutecznością, ale do tej pory zagrali "tylko" trzy mecze. Kolejne miejsca zajmują: Szkocja (83%, dwie wygrane i jeden remis), a także Irlandia (79%, pięć zwycięstw, jeden remis, jedna porażka).
Przypomnijmy, iż w eliminacjach do Ligi Mistrzów Lech Poznań jest już praktycznie jedną nogą w III rundzie eliminacji. Tylko kataklizm mógłby zabrać zespołowi Nielsa Frederiksena awans. W wyjazdowym spotkaniu z Breidablik poznaniacy będą bronić aż sześciobramkowej wygranej ze stolicy Wielkopolski.
Legia Warszawa, która jako pierwsza zaczęła tegoroczną grę w europejskich pucharach (dwa razy wygrała z Aktobe po 1:0 w I rundzie el. LE - przyp. FM), wywiozła z Ostrawy cenny remis, dwukrotnie odrabiając straty. Nie stoi na przegranej pozycji przed rewanżem, który 31 lipca odbędzie się w stolicy Polski.


Obaj polscy reprezentanci w eliminacjach do Ligi Konferencji - Raków Częstochowa i Jagiellonia Białystok - mają przewagę na półmetku II rundy. Zespół Marka Papszuna wygrał aż 3:0 z Żiliną, a podopieczni Adriana Siemieńca przywieźli z Serbii cenne zwycięstwo. Gola na wagę triumfu Afimico Pululu strzelił już w samej końcówce zawodów.
Co dobre wyniki w pucharach oznaczają dla ekstraklasy i polskiej piłki? Szerzej pisał o tym dziennikarz Sport.pl Kacper Sosnowski: "Po komplecie czwartkowych meczów w eliminacjach europejskich pucharów, dla polskiej piłki jest kilka dobrych informacji. Ta najważniejsza z nich jest taka, iż w krajowym rankingu UEFA nasz kraj umacnia swą 13. pozycję i systematycznie odrabia straty do 12. Norwegii"