Iga Świątek po pokonaniu Madison Keys awansowała do półfinału turnieju WTA w Madrycie. Tam czekała ją rywalizacja z Coco Gauff, która wcześnie wyeliminowała Mirrę Andriejewą. Polka będzie z pewnością chciała jak najszybciej zapomnieć o tym meczu. Była zdecydowanie gorsza i zasłużenie przegrała 1:6, 1:6. Tym samym pożegnała się z dalszym udziałem w turnieju.
REKLAMA
Zobacz wideo Kto zostanie nowym trenerem Legii Warszawa? Żelazny: Berg i Urban są skrajnie różnymi szkoleniowcami
Dziennikarze ocenili występ Igi Świątek
Po zakończeniu spotkania występ naszej tenisistki podsumowali dziennikarze i eksperci. "Samo przegranie po raz pierwszy na ziemi z Coco Gauff to nie problem. Ale problemem jest styl tej przegranej. Posypało się wszystko od tego błędu w 3. gemie. Oby w Rzymie było mniej falowania" - napisała Agnieszka Niedziałek ze Sport.pl.
"Pamiętam, jak w 2019 roku nastoletnia Iga Świątek przegrała z Simoną Halep 1:6, 0:6 na Roland Garros. I to na pewno nie był tak okropny mecz, jak ten, który Iga właśnie gra z Coco Gauff" - dodał Łukasz Jachimiak ze Sport.pl.
"Długość tego meczu (1h i 5min) oraz liczba wygranych gemów (2) mówią same za siebie. Najdotkliwsza porażka Igi Świątek na mączce od meczu z Simoną Halep w RG 2019, ale wtedy Polka była w zupełnie innym momencie kariery. Nie jest to wielkie zaskoczenie, ale zmiana nawierzchni na ulubioną nie okazała się rozwiązaniem problemów, które były już widoczne na Bliskim Wschodzie i w USA. Trudno się tak naprawdę czegoś w tym momencie pozytywnego złapać. A Rzym i Paryż za pasem" - stwierdził Maciej Łuczak.
"Czegoś takiego to się nie spodziewałem- mówiąc szczerze, nie brałem choćby pod uwagę takiego wyniku. Jednak każdy dzień, każdy mecz to nowe rozdanie" - podsumował Dawid Celt.
"Iga Świątek ugrała w meczu z Coco Gauff dwa gemy. Mecz ten zapowiadał się zupełnie inaczej, ale Amerykanka zmiotła naszą zawodniczkę z kortu. Trudno napisać coś sensownego po tym spotkaniu... Jest wielki smutek, tyle" - napisał Seweryn Czernek.
"Dość przygnębiający wynik. 1:6, 1:6 przegrywa Iga Świątek z Coco Gauff, nie będąc ani przez chwilę równorzędną rywalką dla Amerykanki. Szkoda, taki jest sport. Dużo ma Iga do przemyślenia. Ona i jej sztab" - napisał Adam Romer.
"Takiej Igi Świątek jeszcze nie widziałem. Rozpadła się na kawałeczki. Niepojęte" - skwitował Rafał Stec.