Eksperci i kibice rzucili się na Podolskiego. Zrównali go z ziemią

3 godzin temu
Zdjęcie: screen X


Znów głośno jest o zachowaniu Lukasa Podolskiego, który brutalnie sfaulował rywala w trakcie turnieju towarzyskiego. Kiedy emocje opadły Górnik Zabrze oraz sam zainteresowany poinformowali, iż piłkarz przeprosił za swoje zachowanie. To spotkało się z ogromnym odzewem kibiców, którzy są podzieleni.
Lukas Podolski to jeden z najbardziej utytułowanych piłkarzy, grających aktualnie w Ekstraklasie, ale również jeden z najbrutalniejszych. W listopadowym meczu z Piastem Gliwice zawodnik Górnika Zabrze brutalnie sfaulował Damiana Kądziora, a po golu odepchnął Jakuba Czerwińskiego. Wszystko to podsumował wpisem, w którym stwierdził, iż dzięki takim wślizgom "zdobywa się trofea".


REKLAMA


Zobacz wideo Podolski przekroczył granice żenady? Kosecki: Są rzeczy, o których nie wiemy


Brutalny faul Lukasa Podolskiego w turnieju towarzyskim
Na piłkarza spadła wówczas spora krytyka, ale czy wyciągnął z niej wnioski? Po tym, co mogliśmy zobaczyć na towarzyskim turnieju Spodek Super Cup, odpowiedź brzmi "nie". "Podczas spotkania z trzecioligową Wisłoką Dębica Lukas Podolski z dużym impetem oraz wyprostowaną nogą zaatakował kolano 23-letniego Jakuba Siedleckiego. I tutaj powinien zakończyć się udział Podolskiego w tym meczu, ale sędzia się zlitował i odgwizdał jedynie faul" - tak pisał o tym wejściu Bartosz Naus na łamach Sport.pl.


Jak na to zareagował piłkarz Górnika? Rzucił piłką w głowę siedzącego na murawie Siedleckiego. Za to zagranie otrzymał jedynie żółtą kartkę, co oznaczało dwuminutowe wykluczenie.
Lukas Podolski przeprosił za swoje zachowanie, ale kibice mu tego nie wybaczyli
Po czasie Podolski najwyraźniej zrozumiał, iż przesadził, o czym poinformował Górnik Zabrze w serwisie X. "Po meczu o 3. miejsce Lukas spotkał się z Kubą Siedleckim i przeprosił go za faul, wręczając mu przy tym swoją koszulkę".


W komentarzach kibice byli podzieleni. Jedni pisali, iż "jak dla mnie, jest po sprawie", a inni, choćby fan Górnika Zabrze zaapelował: "jako kibic Górnika, Poldi proszę ogarnij się". "Myślicie, iż to załatwi sprawę?" - pytał inny internauta. "Poldi powinien czasem pomyśleć, to nie będzie musiał potem przepraszać. Chociaż tyle..." - brzmi wpis kolejnego komentującego.


Wpis podał dalej sam zainteresowany, który dodał także swój komentarz: "Na boisku były emocje, ale po meczu jest zgoda. Sory za ostry faul. Wszystkiego dobrego w sezonie" - czytamy.
Stanowski ironicznie zareagował na wpis Podolskiego
Post byłego mistrza świata skomentował m.in. Krzysztof Stanowski, który napisał: "Gdyby więzadła nie wytrzymały, można byłoby dorzucić autograf" - stwierdził z ironią. Z kolei użytkownik o nazwie BuckarooBanzai stwierdził, że: "Emocje były, bo mistrz świata o mało nie zniszczył zdrowia młodemu chłopakowi w meczu o nic".


Z drugiej strony kibice piszą np. "No i to jest przynajmniej jakaś ludzka reakcja po tego typu faulu. Zdecydowanie lepszy wpis niż ten słynny o tym, iż w ten sposób wygrywa się trofea. Mimo wszystko tego typu zagranie na towarzyskim turnieju halowym? - pyta jeden z użytkowników. "Emocje to normalka, ale doświadczony zawodnik nie powinien mieć problemu z kontrolowaniem ich" - uważa inny. Komentujący nie omieszkali również wytknąć Podolskiemu faktu, iż za rzucenie piłką w twarz ten nie przeprosił.
Zobacz też: Podolski odpalił bombę. "To może być mój ostatni mecz w Górniku"


W programie Meczyków na YouTube Łukasz Wiśniowski, Jacek Laskowski, Jakub Polkowski i Tomasz Włodarczyk skomentowali zachowanie Lukasa Podolskiego. - On ma ewidentnie problem. To jest skandaliczne zachowanie. Jestem zszokowany, iż można się w ten sposób zachować (...). Podolski miał pretensje do chłopaka, a prawie urwał mu nogę - stwierdził jeden. - Mamy taki przykład Podolskiego nie piłkarza, a rzeźnika - mówił Włodarczyk. - Pod głową nie dzieje się za dobrze w niektórych momentach - podkreślił za to Polkowski.
- Musi mieć te granice. Ta granica musi być wyraźnie postawiona, a nie ma. Szkoda - wtórował Laskowski. - Zastanawiam się, czy on ma refleksje, iż jest coś nie tak - dodał Wiśniewski. Czy to, co się stało sprawi, iż Niemiec przestanie zachowywać się tak, jak na turnieju towarzyskim albo w meczu z Piastem Gliwice? Tego przekonamy się już 2.02.2025 roku. Wtedy to Górnik Zabrze rozpocznie rundę rewanżową i zmierzy się z Puszczą Niepołomice.
Idź do oryginalnego materiału