"Dziewczyna" Yamala: Odkryłam, iż inna była tam tuż przede mną

- Chcę jasno powiedzieć, iż nie mam i nigdy nie miałam interesu finansowego w tej historii - podkreśliła Fati Vazquez. 29-latka przerwała ciszę i wypowiedziała się nt. domniemanego romansu z 17-letnim Laminem Yamalem. Przy okazji rozmowy podzieliła się swoim odkryciem przed spotkaniem z piłkarzem FC Barcelony.
W ostatnich dniach hiszpańskie media szeroko rozpisywały się nt. domniemanego romansu 17-letniego Lamine'a Yamal z 29-letnią Fati Vazquez. Influencerka jest znana m.in. z tego, iż publikuje odważne zdjęcia na platformie dla dorosłych - OnlyFans. Do tego ma 430 tys. obserwujących na Instagramie i ponad milion subskrypcji na YouTubie. Para była widziana na włoskiej wyspie Pantelleria.


REKLAMA


Zobacz wideo Żelazny ostro o reprezentacji U-21: Oni pokazali zupełnie inną dyscyplinę sportu!


Influencerka zdradza, co wydarzyło się przed spotkaniem z Laminem Yamalem
"Kobieta nie odniosła się do spekulacji dotyczących jej związku z 12 lat młodszym piłkarzem. W tej kwestii nowe informacje przekazał hiszpański dziennikarz Javi de Hoyos, który "był w stanie porozmawiać z Yamalem, a ten kategorycznie zaprzeczył, iż jest z nią". - Mówi, iż nie mają ze sobą nic wspólnego - zdradził de Hoyos, cytowany przez kataloński "Sport"" - pisaliśmy na Sport.pl. Teraz do całej sprawy odniosła się w jednoznaczny sposób Fati Vazquez.
Zobacz też: To tam Ronaldo będzie grał w nowym sezonie! "Ostatnie szczegóły"
- Chcę jasno powiedzieć, iż nie mam i nigdy nie miałam interesu finansowego w tej historii. Jestem niezależną kobietą odkąd skończyłam 18 lat - podkreśliła na początku cytowana przez "Daily Mail". - Pracuję w mediach społecznościowych jako twórca treści od ponad 10 lat, a więc na długo przy tym, nim Lamine stał się osobą publiczną. Moja kariera jest solidna, profesjonalna i autonomiczna - dodała. Następnie zdradziła, co odkryła podczas włoskiego wypadu.


- Podczas mojego pobytu odkryłam, iż inna dziewczyna była tam tuż przede mną i iż przez kilka godzin nie udało nam się spotkać. Ta informacja zaskoczyła mnie, jak każdego, kto znalazłby się w podobnej sytuacji - powiedziała. Zaznaczyła, iż gdyby oboje nie byli popularni, to nigdy nie spotkaliby się z Yamalem.


- Moje słowa nie mają na celu konfrontacji, ale zamknięcie sprawy szczerością. Bardzo dziękuję tym, którzy postanowili nie oceniać z wyprzedzeniem i doinformowali się - podsumowała.