Dziesięć minut wystarczyło. Tak ocenił Zielińskiego za mecz z Juventusem

2 dni temu
Zdjęcie: Fot. Daniele Mascolo / REUTERS


Piotr Zieliński pojawił się na boisku w 80. minucie meczu Juventusu z Interem Mediolan (0:1), ale nie wywarł wpływu na to spotkanie. Włoskie media nie oceniały Polaka, ponieważ za krótko przebywał na boisku. Teraz Zieliński został dotkliwie skrytykowany przez byłego reprezentanta Włoch w studiu Sky Sport Italia. - Inter pozyskał Zielińskiego po długich negocjacjach, a w rzeczywistości w tym meczu zrobił tak kilka - komentuje Luca Marchegiani.
W miniony weekend Inter Mediolan miał niepowtarzalną szansę, by zostać nowym liderem Serie A. To efekt remisu Napoli z Lazio (2:2). Ostatecznie zespół Simone Inzaghiego przegrał 0:1 z Juventusem, a jedynego gola strzelił Francisco Conceicao. Piotr Zieliński i Nicola Zalewski pojawili się na boisku w drugiej połowie spotkania. Zalewski wszedł już w 62. minucie, natomiast Zieliński pojawił się na placu w 80. minucie. Na większości włoskich portali Zieliński nie otrzymał ocen, bo za krótko znajdował się na boisku.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki o powołaniu do reprezentacji przez Fornalika: Powinienem wylecieć z kadry już pierwszego dnia


Czytaj także:


Hiszpanie odpalili bombę. Tak wyglądają relacje Peni z Flickiem


Na razie Zieliński nie jest w stanie wygryźć Henrikha Mkhitaryana z wyjściowej jedenastki Interu. W 28 meczach tego sezonu, licząc wszystkie rozgrywki, aż 13 razy znalazł się w wyjściowym składzie. Warto jednak dodać, iż w Serie A grał tylko 6/19 meczów od początku.
- Oczekiwałem od niego znacznie więcej. Ciężko powiedzieć, czy pierwsze pół roku jest rozczarowaniem. Trener Inzaghi może jeszcze nie być do końca zadowolony z tego, co Polak wnosi do zespołu. Może zdaje sobie sprawę, iż styl gry Zielińskiego jednak nie do końca pasuje do Interu - komentował dziennikarz Alex Cizmic w rozmowie z TVP Sport. - Zieliński musi czasami pokazać jeszcze więcej charakteru w środku pola - dodał Fabio Caressa ze Sky Sport.


Czytaj także:


Cała Chorwacja mówi o tym, co zrobił były napastnik Legii


Ależ słowa w stronę Zielińskiego. "To obiektywny fakt"
Gościem studia Sky Sport Italia przy okazji Derby d'Italia był Luca Marchegiani, były bramkarz Lazio czy Torino. Włoch w ostrych słowach odniósł się do postawy Zielińskiego w tym meczu. - Zieliński miał być tym zawodnikiem, który da odetchnąć Mkhitaryanowi, ale było go za mało. Tak się nie wydarzyło. Inter pozyskał Zielińskiego po długich negocjacjach, a w rzeczywistości w tym meczu zrobił tak niewiele. To obiektywny fakt - przekazał Marchegiani.
Zobacz też: Ronaldinho wskazał najlepszego piłkarza w historii. Ani Ronaldo, ani Messi


- Zdecydowanie Interowi brakuje alternatyw z ławki rezerwowych. Widziałem wyraźną różnicę w jakości między pierwszą a drugą połową. Ci, którzy weszli z ławki, nie zmienili sytuacji na lepsze. Trochę oddechu w ataku miał dać Mehdi Taremi, ale tak się nie stało - dodał były reprezentant Włoch.
Być może sytuacja Zielińskiego w Interze odmieni się w drugiej części sezonu. W kolejnym meczu, który odbędzie się w sobotę, mistrz Włoch zagra z Genoą. Potem Inter zmierzy się z Lazio w ćwierćfinale Pucharu Włoch, a w marcu będzie grać w 1/8 finału Ligi Mistrzów z lepszym z pary AC Milan / Feyenoord Rotterdam lub Juventus / PSV Eindhoven.
Idź do oryginalnego materiału