Dziesiąte zwycięstwo z rzędu! Pomyłka Casha nie przeszkodziła Aston Villi

8 godzin temu

Aston Villa wciąż trzyma tempo czołówki Premier League, nie odstając od Arsenalu i Manchesteru City. Zespół Unaia Emery’ego pokonał na własnym stadionie Manchester United 2:1.

Pierwszy gol padł pod koniec pierwszej połowy. Gospodarze objęli prowadzenie dzięki efektownej akcji Morgana Rogersa. Anglik ruszył dynamicznie ze skrzydła, wdarł się w pole karne i precyzyjnym strzałem umieścił piłkę w siatce, nie dając bramkarzowi szans na interwencję.

United zdołało odpowiedzieć jeszcze przed przerwą. Błąd Matty’ego Casha, który stracił piłkę tuż przed własnym polem karnym, wykorzystał Patrick Dorgu, podając do Matheusa Cunhy. Brazylijczyk pewnie wykończył akcję i doprowadził do wyrównania.

Decydujący moment spotkania nastąpił w 57. minucie. Po dośrodkowaniu Youriego Tielemansa, Ollie Watkins zgrał piłkę do Rogersa, a ten ponownie popisał się skutecznym uderzeniem, ponownie pokonując bramkarza gości.

Manchester United miał ogromne trudności z przedostaniem się przez dobrze zorganizowaną defensywę Aston Villi. Dodatkowym problemem była nieobecność Bruno Fernandesa, który po przerwie nie wrócił na murawę ze względu na kontuzję. Gospodarze utrzymali jednobramkowe prowadzenie do końca meczu.

Dla drużyny z Birmingham było to już dziesiąte zwycięstwo z rzędu we wszystkich rozgrywkach. W ligowej tabeli Aston Villa zajmuje trzecie miejsce, tracąc jedynie trzy punkty do liderującego Arsenalu. Manchester United plasuje się na siódmej pozycji.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

  • Błąd Casha doprowadził do gola dla Manchesteru United [WIDEO]
  • Antyrekord Wolverhampton. „Chcemy być zapamiętani jako tchórze?”
  • Awantura po meczu w Anglii. Wywołał ją… trener

fot. Newspix

Idź do oryginalnego materiału