Robert Lewandowski w niedzielę cieszył się z kolejnego trofeum z ekipą FC Barcelony. W saudyjskiej Dżuddzie triumfował w Superpucharze Hiszpanii. W finale jego drużyna po raz drugi w okresie wysoko pokonała Real Madryt. W październikowym ligowym El Clasico było 4:0, a teraz 5:2. Wtedy Polak strzelił dwa gole, tym razem - jednego. Mimo to większe pochwały zbiera za to drugie spotkanie.
REKLAMA
Zobacz wideo Roman Kosecki do dziś jest wielbiony w Hiszpanii i Turcji. "Jego zdjęcie wisiało obok Papieża"
Takiej opinii o grze Lewandowskiego w El Clasico nikt się nie spodziewał. "Najlepszy mecz w sezonie"
Pracę Lewandowskiego doceniła hiszpańska prasa, wskazując, iż był kluczową postacią. Najważniejsze dzienniki wystawiły mu wysokie oceny. Najbardziej zadziwiać może jednak zdanie Xaviera Boscha. - Robert Lewandowski rozegrał być może swój najlepszy mecz w okresie - stwierdził na łamach "Mundo Deportivo".
Wydawać by się mogło, iż pochwała jest trochę na wyrost. Lewandowski miewał w końcu mecze, w których notował lepsze liczby. Przeciwko Deportivo Alaves skompletował choćby hat-tricka. W niedzielę poza golem z rzutu karnego zaliczył także asystę przy trafieniu Lamine'a Yamala. Poza tym w ataku nie miał wiele do powiedzenia, co przyznał zresztą sam dziennikarz. - Pojedyncza główka, utrudniona przez łokieć Ruedigera i rzut karny, który przy tej okazji wykonał z mniejszym wahaniem niż w innych przypadkach - wymieniał.
Jedno zagranie Roberta Lewandowskiego wystarczyło. "Dzieło sztuki"
Co zatem tak bardzo oczarowało Boscha? - Lewandowski grał fenomenalnie tyłem do bramki. Dobrze trzymał kontrolę, był precyzyjny w podaniach, a sposób, w jaki zagrał długą piłkę do Lamine'a Yamala przy bramce na 1:1, był dziełem sztuki - uzasadniał.
Dziennikarz zgodził się też ze słowami, jakie Lewandowski wygłosił zaraz po spotkaniu w wywiadzie dla klubowych mediów. - Grając w ten sposób, możemy pokonać każdą drużynę - mówił napastnik. - Prawdą jest, iż dzięki tak zaciekłemu pressingowi, ciągłemu łączeniu formacji, wielkiemu wysiłkowi, diabelskiej grze do przodu i ciągowi na bramkę Barcelona jest bardzo potężna. Gdyby pomysł Flicka został wdrożony w życie w sposób perfekcyjny, nie byłoby w Europie, a co dopiero w Hiszpanii, drużyny, która mogłaby się przeciwstawić takiej lawinie - chwalił Bosch.