Afimico Pululu jest bez wątpienia jedną z największych gwiazd Jagiellonii Białystok. Nie może zatem dziwić fakt, iż wzbudza zainteresowanie innych drużyn, choćby z ekstraklasy. Tuż po ostatnim meczu z Dinamem Tirana dostał on jednak pytanie o przyszłość. - Czy to spotkanie mogło być pożegnaniem z Jagiellonią? - zapytał dziennikarz. - Oj nie... na pewno nie - odpowiedział z uśmiechem 26-latek. Prezes Ziemowit Deptuła wyznał jednak, iż "nadszedł czas, by sprawdzić się w innym klubie".
REKLAMA
Zobacz wideo Artur Szpilka miał wypadek samochodowy. "Zasnąłem za kierownicą"
Jagiellonia Białystok znalazła następcę Afimico Pululu. Osiągnięto porozumienie
Deptuła oznajmił we wtorek, iż "wszystkie oferty za Afimico Pululu, jakie do dnia dzisiejszego spłynęły do klubu, zostały odrzucone". Tym samym potwierdzono, iż niesatysfakcjonujące były ostatnie propozycje Lecha Poznań, który intensywnie starał się o napastnika. Mimo to trzeci zespół ubiegłego sezonu ekstraklasy nie zamierzał czekać. I już dogadał się z potencjalnym następcą lidera ataku.
Dziennikarz Sacha Tavolieri poinformował w niedzielę, iż Jagiellonia nawiązała rozmowy ze Sportingiem Charleroi w sprawie pozyskania Youssufa Sylli. Piłkarz miał "otworzyć drzwi" dla polskiego klubu zwłaszcza ze względu na grę w Lidze Konferencji. Dziennikarz zaktualizował tę informację we środę po południu.
"Transfer coraz bliżej" - przyznał, zaznaczając, iż zawodnik porozumiał się już z Jagiellonią w kwestii czteroletniego kontraktu. Mało tego, uważa, iż "pełne porozumienie" między klubami "spodziewane jest w ciągu 48 godzin".
Sylla jest piłkarzem Royal Charleroi, do którego trafił dwa lata temu z Zulte Waregem. Ostatni sezon spędził za to na wypożyczeniu w holenderskim Willem II Tilburg. Nie był to jednak dla niego udany okres, gdyż rozegrał jedynie 14 meczów (łącznie zaledwie 186 minut), w których nie udało mu się zdobyć bramki, ani choćby zanotować asysty. jeżeli chodzi o Royal Charleroi, to w barwach tego klubu wystąpił 37 razy i strzelił trzy gole.
Gdyby Belg finalnie trafiłby do Jagiellonii, to - w przypadku odejścia Pululu - musiałby jeszcze walczyć o podstawowy skład z Dimitrisem Rallisem. Białostocki klub przełożył ostatnio spotkanie ligowe, aby w pełni skupić się na dwumeczu z albańskim zespołem. Rewanż zostanie rozegrany w czwartek 28 sierpnia. Trzy dni później piłkarze Adriana Siemieńca zagrają u siebie z Lechią Gdańsk.