Przed trzema laty wróciła z igrzysk w Tokio z dwoma medalami za udział w sztafetach. Iga Baumgart-Witan zaraża dobrym humorem. Specjalistka od biegu na 400 metrów wyjaśnia, iż wywalczone w stolicy Japonii krążki – złoty i srebrny – ważą najwięcej. Dosłownie i w przenośni. W szczerej rozmowie z "Przeglądem Sportowym" zdradza nam sportowe i życiowe plany. ]]>