Letnie przenosiny Adama Buksy do Midtjylland za 4 mln euro były jednym z największych zaskoczeń okienka transferowego jeżeli chodzi o polskich piłkarzy. Po bardzo dobrym sezonie w tureckim Antalyasporze (16 goli w lidze) wydawało się, iż jeżeli nie na drugą szansę od Lens, to Buksa może liczyć na angaż w innym klubie z lig Top 5. On tymczasem przyjął ofertę z Danii. Z mocnego klubu, regularnie grającego w europejskich pucharach, jednak wciąż "tylko" duńskiego.
REKLAMA
Zobacz wideo Rafał Sobański komentuje porażkę z Warszawą. "Szanse były, ale ich nie wykorzystywaliśmy"
Buksa wybrał zaskakująco, ale sensownie
Ten wybór jak dotąd okazuje się całkiem słuszny. Polak miał co prawda sporo problemów z urazami, ominął z ich powodu aż sześć z szesnastu meczów ligowych. Jednak gdy już gra, to robi to z powodzeniem. W poniedziałek 25 listopada zdobył zwycięską bramkę dla Midtjylland w starciu z Silkeborgiem. To był całkiem ładny gol, doskonałe uderzenie głową, w jakich zresztą Buksa się specjalizuje. Portal "Dr.dk" określił ten strzał mianem wręcz "cudownego".
Gol na poniższym wideo od 0:40:
Duńczycy zachwyceni Buksą. Da Midtjylland mistrzostwo?
Polak ma już pięć trafień w tym sezonie ligowym, co w dziewięciu meczach jest dobrym wynikiem. Natomiast rosnąca forma wskazuje, iż może być tylko lepiej. Przynajmniej tak twierdzi portal Tipsbladet. W tekście Troelsa Bagera znajdziemy sporo pochwał względem Buksy.
- Gol z Silkeborgiem to dokładnie to, za co Midtjylland zapłaciło za niego tyle milionów. Jest jednym z najlepiej opłacanych zawodników w składzie. Pozycja zmiennika Roberta Lewandowskiego w polskiej kadrze i sam fakt przyjścia z Francji, zapewnił mu pensję na poziomie kilku milionów koron duńskich rocznie. Za Midtjylland trudny okres, ale teraz widać, iż ten zawodnik może im dać choćby 15-20 goli w sezonie. Pomagając jednocześnie klubowi walczyć o mistrzostwo, a także jak najlepszy wynik w Europie - pisze Bager.
Midtjylland to w tej chwili wicelider tabeli ligi duńskiej z identycznym dorobkiem co liderująca Kopenhaga (30 pkt). Następną okazję do pokazania umiejętności Buksa dostanie jednak w Lidze Europy, gdzie jego klub rozegra w czwartek 18 listopada o 21:00 piąty mecz fazy ligowej, tym razem u siebie z Eintrachetm Frankfurt. W ogólnej tabeli zajmują trzynaste miejsce z dorobkiem siedmiu punktów.