31 - po tylu kolejkach degradacja Southampton z Premier League stała się faktem, co jest najgorszym wynikiem w historii rozgrywek. "To spadek z hukiem, pełen niechlubnych rekordów, z porzuconymi ideałami i nieudaną naprawą awarii" - pisał Dawid Szymczak, dziennikarz Sport.pl. Chociaż choćby w takich okolicznościach Jan Bednarek potrafi wyróżnić się na tle całej ligi.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki o porażce Legii z Chelsea: Wiedziałem, iż będzie wp*****l. Za duża różnica klas
Jan Bednarek gra w najgorszym zespole w historii Premier League. A i tak jest najlepszy w lidze
Portal squawka.com opublikował w serwisie X interesującą statystykę. Okazuje się, iż spośród piłkarzy, którzy w tym sezonie stoczyli co najmniej 40 pojedynków powietrznych, tylko jeden osiągnął skuteczność przekraczającą 75 proc.
Mowa o Bednarku, który wygrał 40 z 51 takich starć, czyli 78,4 proc. Kolejni w klasyfikacji Nikola Milenković (Nottingham Forest) oraz William Saliba (Arsenal) mogą pochwalić się wynikiem na poziomie dokładnie 75 proc. (wynik Serba to 42/56, a Francuza 33/44).
Jan Bednarek ma bardzo mocną pozycję w Southampton. Zostanie po spadku z Premier League?
Reprezentant Polski jest kluczową postacią defensywy Southampton. Z 32 dotychczas rozegranych spotkań ligowych opuścił tylko sześć, we wszystkich przypadkach z powodu kontuzji. W ostatnich tygodniach często grał choćby z kapitańską opaską, a potrafił też błysnąć w ofensywie, o czym świadczą dwie zdobyte bramki (przeciwko Nottingham Forest oraz Newcastle United).
Zobacz też: Wylosowali! Z nimi reprezentacja Polski zagra w grupie ME
Przed końcem sezonu drużynę Jana Bednarka, która niezmiennie zajmuje ostanie miejsce w tabeli, czeka jeszcze sześć meczów w Premier League, najbliższy z West Hamem (19 kwietnia). Później powinno wyjaśnić się, czy po spadku polski obrońca pozostanie w Southampton, gdzie gra od 2017 r. (do tej pory 250 występów) i ma kontrakt obowiązujący do końca czerwca 2027 r. Warto przypomnieć, iż w rozgrywkach 2023/24 pomógł zespołowi awansować z Championship.