W środę może się okazać, oby tak się stało, iż Polska po raz pierwszy w historii wygra Puchar Billie Jean King Cup. Iga Świątek wraz z koleżankami już jest w półfinale tych rozgrywek. Bez względu jednak na rezultat, Biało-Czerwone w kwietniu w jednym z siedmiu turniejów będą musiały rywalizować o kolejny finał. Była tu szansa, iż 23-latka z Raszyna stanie po drugiej stronie barykady ze swoim trenerem Wimem Fissette. Wydarzenia z Kantonu sprawiły, iż do tego jednak nie dojdzie.