Po dwóch meczach drużyna, która trzy lata temu sięgnęła po złoto mistrzostw świata w Polsce i Holandii, ma dwa zwycięstwa, sześć punktów w grupie, bilans setów 6:0 i pewny awans do 1/8 finału. Ale właśnie najprawdopodobniej straciła coś cenniejszego.
REKLAMA
Zobacz wideo Polscy siatkarze wrócili do kraju po zwycięstwie w Lidze Narodów!
Kontuzja gwiazdy mistrzyń świata. Ten krzyk słyszała cała hala
W końcu Tijanę Bosković nie bez powodu wiele osób nazywa jedną z najlepszych, jeżeli nie najlepszą atakującą na świecie. Niestety, Serbka doznała kontuzji kostki, która może wyeliminować ją także z kluczowych meczów mistrzostw świata.
Było 13:12 dla Serbek w drugim secie spotkania z Kamerunkami w Bangkoku. Rywalki atakowały, Bosković wyskoczyła do bloku i gdy spadała na boisko, jej kostka nienaturalnie się wygięła. Zawodniczka głośno krzyknęła i padła na boisko. Płakała z bólu, a w hali Huamark w stolicy Tajlandii zapanowała absolutna cisza na trybunach.
Po chwili płaczącą Bosković zniesiono poza boisko, gdzie leżała i była opatrywana przez serbski sztab. Na szczęście dla Serbek drużyna z Kamerunu nie sprawiła im takich problemów, żeby podstawowa atakująca była niezbędna na boisku. choćby bez niej Serbki wygrały drugą partię do 17, a cały mecz 3:0 (25:16, 25:17, 25:12).
Badania Serbki we wtorek rano. Musiała zostać wyniesiona z hali
Po spotkaniu pozowały do grupowego zdjęcia z kontuzjowaną Bosković. Później została wyniesiona z boiska do szatni, a następnie do autokaru serbskiej kadry przez członków sztabu. Wtedy już się uśmiechała, więc zeszło z niej napięcie związane z całą sytuacją, ale na pewno dalej może się martwić tym, jak poważny okaże się uraz.
Dotychczasowe informacje przekazywane przez serbski związek są lakoniczne: "Tijana Bosković musiała opuścić boisko w drugim secie po doznaniu urazu prawej kostki. Więcej szczegółów zostanie przekazanych wkrótce". Jak w wypowiedzi dla "Meridian Sport" podał lekarz reprezentacji Dejan Aleksandrić, Bosković doznała skręcenia kostki. Zostały wdrożone pierwsze niezbędne środki leczenia, a cała sytuacja jest monitorowana przez sztab.
Badania diagnostyczne siatkarki są zaplanowane dopiero na wtorek rano, bo w Bangkoku po zakończeniu spotkania Serbek z Kamerunkami był już późny wieczór. Także we wtorek należy się spodziewać kolejnych komunikatów ws. stanu jej zdrowia.
Wieszczą dramat Serbek. "Marzenia mogą zupełnie legnąć w gruzach"
Niektórzy kibice w mediach społecznościowych już mają do sprawy negatywne podejście. Analizują ją także pod kątem sportowym: "Teraz nasze nadzieje i marzenia o obronie tytułu mogą już zupełnie legnąć w gruzach", "To dramat" - czytamy w niektórych z nich. I nie da się nie przyznać, iż biorąc pod uwagę dość słabą postawę Serbek w Lidze Narodów jeszcze bez Bosković, wiele osób uważało, iż będzie im ciężko zostać jedną z czołowych sił w Tajlandii.
Przy kontuzji atakującej byłoby to bardzo utrudnione. I bez niej wyżej od Serbek widziano na pewno Włoszki i Brazylijki, dwie dotychczas najlepsze reprezentacje siatkarek w tym sezonie.
Serbkom w fazie grupowej pozostaje do rozegrania spotkanie z Japonkami, które zaplanowano w środę 27 sierpnia na godzinę 12:00 czasu polskiego. W play-offach zagrają z dwoma najlepszymi zespołami grupy A. To Tajlandia i Holandia, które powalczą jeszcze o rozstawienie przed 1/8 finału turnieju.