Dramat Matty'ego Casha. Trener przekazał wieści. Niestety

2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Hannah Mckay


Matty Cash przeżywa trudne chwile. Reprezentant Polski kolejny raz w tym sezonie doznał kontuzji. W meczu ostatniej kolejki fazy ligowej Ligi Mistrzów jego Aston Villa pokonała Celtic Glasgow 4:2, ale on sam spędził na murawie zaledwie pół godziny. Już wiadomo, jak długo będzie pauzował. Informacje na temat jego stanu zdrowia przekazał w piątek trener Unai Emery.
Matty Cash z mieszanymi uczuciami zakończył fazę ligową Ligi Mistrzów. W środę jego Aston Villa ograła Celtic 4:2 po trzech trafieniach Morgana Rogersa i jednym Ollie'ego Watkinsa, a także dwóch kontaktowych bramkach Adama Idaha. Dzięki temu uplasowała się na ósmym miejscu w tabeli i automatycznie awansowała do 1/8 finału. Niestety sam Cash przeżył wówczas spory dramat.

REKLAMA







Zobacz wideo Hiszpańscy kibice uderzają w Szczęsnego. Żelazny: To internetowe trolle



Matty Cash padł na murawę. To mogło oznaczać tylko jedno. "Wrócę silniejszy"
Już po 30 minutach z powodu kontuzji musiał opuścić boisko. - Reprezentant Polski upadł na murawę i złapał się za udo. Po chwili pokazał, iż potrzebuje pomocy medycznej. Wydaje się, iż to kłopot z mięśniem. Nie był w stanie kontynuować rywalizacji i zastąpił go John McGinn - relacjonowała na Sport.pl Agnieszka Piskorz.


Cash z urazem mięśniowym uda zmagał się już od końcówki sierpnia zeszłego roku. Stracił wówczas nieco ponad miesiąc. Teraz czeka go kolejna przerwa od grania. - Jest awans w Lidze Mistrzów, świetna noc na Villa Park, wrócę silniejszy - zadeklarował w czwartek w specjalnym wpisie na Instagramie.



Jak długo będzie pauzował Matty Cash? Emery wszystko ujawnił
A jak długo przyjdzie mu teraz pauzować? Informacje w tej sprawie przekazał w piątek trener Unai Emery. - Będziemy trenować dziś po południu, ale Matty Cash nie będzie dostępny. Będzie wyłączony z gry przez trzy lub cztery tygodnie - powiedział Hiszpan na konferencji prasowej, cytowany przez portal birminghammail.co. Przy okazji poruszył temat innego kontuzjowanego obrońcy - Tyrone'a Mingsa, który nabawił się urazu kolana w niedzielnym spotkaniu Premier League z West Hamem (1:1) i przeciwko Celticowi nie zagrał. - Mings ma niewielką kontuzję, ale myślę, iż będzie potrzebował kilku dni, żeby być gotowym do gry - dodał.


W sobotę 1 lutego osłabioną Aston Villę czeka kolejne spotkanie. Zespół Unaia Emery'ego zmierzy się na wyjeździe z Wolverhampton. Początek o godz. 18:30.
Idź do oryginalnego materiału