"Dość lekceważące" zachowanie po meczu Świątek - Raducanu. Od razu zauważyła

17 godzin temu
Iga Świątek ma już za sobą dwa mecze podczas wielkoszlemowego turnieju French Open 2025. Po ostatnim występie przeciwko Emmie Raducanu nie zabrakło głosów komentujących zachowanie obu tenisistek. - Nie było tam ciepła między zawodniczkami. To było dość lekceważące - mówi była zawodniczka Annabel Croft.
Iga Świątek mierzy w czwarty z rzędu triumf w wielkoszlemowym turnieju French Open. W tegorocznej edycji na kortach Rolanda Garrosa rozegrała do tej pory dwa mecze. Pokonała Rebeccę Sramkovą i Emmę Raducanu. Mecz z tą drugą zawodniczką nie wzbudził wiele emocji. Świątek oddała przeciwniczce tylko trzy gemy. Komentarzy nie brakuje za to po tym, co stało się po końcowej piłce.


REKLAMA


Zobacz wideo Daria Abramowicz wciąż pomaga Idze Świątek? Ferszter: Powinna się wytłumaczyć przed dziennikarzami


Zabrali głos po meczu Świątek. Wskazują wprost
"Ostatnia interakcja Emmy Raducanu z Igą Świątek została nazwana "chłodną" i "lekceważącą" przez byłą gwiazdę tenisa Annabel Croft" - pisze brytyjski "Daily Mail", zwracając uwagę, iż już w momencie piłki meczowej dla Polki, Brytyjka wyglądała na zagubioną i wyczerpaną.


Wspomniane wyżej źródło cytuje także słowa byłej tenisistki Annabel Croft. Dziś jest ekspertką telewizyjną i podczas relacji dla BBC Sport bez ogródek komentowała pożegnanie obu tenisistek. - To był dość chłodny uścisk dłoni. Nie było tam ciepła między zawodniczkami. To było dość lekceważące, lekki uścisk dłoni, a potem odejście - mówiła.


Wygląda jednak na to, iż między obiema paniami nie ma żadnej złej krwi. Raducanu, już po zakończonym meczu, wzięła udział w konferencji prasowej, na której komplementowała Polkę. - To był naprawdę trudny mecz. Iga grała bardzo dobrze. Było ciężko. Myślę, iż początek meczu był dość wyrównany - oceniła mistrzyni US Open z 2021 roku.
Więcej o występie Igi Świątek przeciwko brytyjskiej tenisistce można przeczytać w tym miejscu. "Lawendowa mgiełka - tak o Idze Świątek napisał profil organizacji WTA na platformie X w trakcie meczu Polki z Emmą Raducanu w drugiej rundzie Roland Garros. Coś w tym jest - czterokrotna mistrzyni tego turnieju może się podobać nie tylko za sprawą stroju z lawendowymi akcentami, ale również dlatego, iż w Paryżu chyba wychodzi z mgły" - tak mecz analizował dziennikarz Sport.pl Łukasz Jachimiak.
Idź do oryginalnego materiału