Dopiero wtedy Barcelona wróci na Camp Nou. Klub nie ma złudzeń

3 dni temu
Zdjęcie: zrzut ekranu z https://www.youtube.com/watch?v=7oNzk-C848o


FC Barcelona od początku ubiegłego sezonu rozgrywa domowe mecze na Estadi Olimpic Lluis Companys na wzgórzu Montjuic. Wielu fanów zdążyło się już choćby przyzwyczaić do tego obiektu, natomiast nie ulega wątpliwości, iż wszyscy z niecierpliwością czekają na powrót zespołu na Camp Nou. Ostatnio media pisały, iż może do tego dojść choćby w 2026 roku, natomiast zaprzecza temu "Sport". Dziennik podał datę ostatecznej decyzji.
FC Barcelona przeżywa w ostatnich tygodniach spory kryzys. Nie można nazwać tego inaczej, gdyż piłkarze Hansiego Flicka wygrali tylko jeden z sześciu ligowych meczów. Dodatkowo po niedzielnym spotkaniu z Leganes kontuzji doznał absolutny lider Lamine Yamal, który będzie pauzował prawdopodobnie do połowy stycznia. Dziennik "Sport" porozmawiał z podiatrą i osteopatą Alejandro Bayo, który przestrzega klub, by nie stało się to samo, co z Neymarem.


REKLAMA


Zobacz wideo CMC Warta Zawiercie pokonała BOGDANKĘ LUK Lublin. Bieniek: To był rwany mecz


Wiemy, kiedy zostanie podjęta decyzja ws. Camp Nou. FC Barcelona ma pewien plan
FC Barcelona od początku sezonu 23/24 rozgrywa domowe mecze na Estadi Olimpic Lluis Companys na wzgórzu Montjuic. Powodem tego są prace remontowe na Camp Nou. Pierwotnie obiekt miał zostać oddany 29 listopada 2024 roku na 125-lecie klubu, natomiast wszystko się opóźnia. Pojawiły się choćby informacje, iż FC Barcelona wróci na swój stadion w 2026 roku, ale dziennik "Sport" poinformował, iż prawdopodobnie stanie się to znaczenie szybciej.
Kiedy? Nie wiadomo. Natomiast władze klubu na początku marca, a konkretniej przed potencjalnymi meczami 1/8 finału Ligi Mistrzów, podejmą decyzję, czy kataloński zespół wystąpi jeszcze w tym sezonie na Camp Nou, czy pozostanie na Montjuic. Dodano, iż klub będzie musiał złożyć odpowiednie oświadczenie do 4 marca, gdyż UEFA pozwala na zmianę stadionów tylko pomiędzy fazą ligową a pucharową.


"Sport" podaje jednak, iż w tej chwili prognozy są bardziej pesymistyczne i wszystko wskazuje na to, iż wicemistrzowie Hiszpanii wrócą na Camp Nou dopiero we wrześniu, czyli na początku przyszłych rozgrywek. "Prace na stadionie postępują, jednak według źródeł doszło do kilku incydentów, które spowodowały opóźnienie w pierwotnie planowanym terminie. w tej chwili realizowane są cotygodniowe spotkania osób odpowiedzialnych za projekt, by rozwiązać problemy" - czytamy.
Nie można wykluczyć, iż chodzi o awanturę, do której jakiś czas temu doszło na placu budowy. Robotnicy chwycili choćby rzekomo za kije. Aż 20 osób zostało pobitych, z czego sześć było rannych. Byli to obywatele Rumunii i Albanii, natomiast wszyscy, którzy brali udział w incydencie, zostali natychmiastowo dyscyplinarnie zwolnieni.


Niedzielna porażka FC Barcelony oznacza, iż po 18. kolejkach La Liga ma tyle samo punktów w tabeli, co Atletico oraz punkt przewagi nad Realem Madryt. Oba zespoły ze stolicy mają jednak jedno spotkanie rozegrane mniej. Piłkarze Hansiego Flicka powrócą na boisko w sobotę 21 marca, kiedy na własnym stadionie zmierzą się właśnie z Atletico.
Idź do oryginalnego materiału