W czasie, gdy najlepsi skoczkowie świata przygotowują się do pierwszego konkursu mistrzostw globu w Trondheim, w Oberhofie przeprowadzono zawody z cyklu FIS Cup. Tam zaprezentowało się sześciu Polaków, a do finałowej "30" awans uzyskało czterech z nich. Najlepiej spisał się Adam Niżnik, który w zawodach zdominowanych przez Austriaków zajął miejsce w czołowej dziesiątce.