Dwutygodniowe zmagania w Madrycie to pierwszy wielki sprawdzian na mączce przed kluczowymi turniejami na tej nawierzchni w tym sezonie: French Open oraz rywalizacją podczas igrzyska olimpijskich. Iga Świątek swoją drabinkę poznała już w niedzielę - wreszcie wylosowała dość korzystnie, Aryna Sabalenka czy Jelena Rybakina znalazły się w drugiej części rywalizacji. W poniedziałek swój los w stolicy Hiszpanii poznał także Hubert Hurkacz. I również może zacierać ręce.