Po przyjściu do FC Barcelony Wojciecha Szczęsnego, najmniej powodów do euforii miał bez dwóch zdań Inaki Pena. Hiszpański bramkarz gwałtownie stracił miejsce w pierwszym składzie na rzecz Polaka i w kluczowym momencie sezonu był postacią drugo, jak nie trzecioplanową. Po ostatnim meczu sezonu z Athletic Bilbao, Hansi Flick postanowił opowiedzieć mediom, jak dyspozycja Szczęsnego wpłynęła na młodego Hiszpana. Nie radził sobie.