Dni Goncalo Feio w Legii są policzone? Są nowe wieści

2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Krzysztof Hadrian / Agencja Wyborcza.pl


Coraz gorętszy robi się stołek, na którym w Legii Warszawa siedzi trener Goncalo Feio. Stołeczny klub rozczarowuje w lidze, zajmując dopiero ósme miejsce po dziewięciu kolejkach. Do tego dochodzi bardzo nijaki styl gry. Po porażce 0:1 z Pogonią Szczecin coraz częściej mówiło się o potencjalnym zwolnieniu kontrowersyjnego Portugalczyka. Najnowsze wieści w tej sprawie przekazał Piotr Koźmiński z portalu goal.pl. Okazuje się, iż Feio przez cały czas ma w klubie ważnego sojusznika.
Choć dorobek wynoszący 14 punktów po dziewięciu kolejkach w wielu klubach naszej ligi uznany zostałby za bardzo solidny, to w Legii nikogo to nie zadowala. Warszawianie po sprowadzeniu Rubena Vinagre, Miguela Alfareli, Jeana-Pierre'a Nsame czy Luquinhasa mieli od samego początku ostro ruszyć po mistrzostwo Polski. Tymczasem po dziewięciu kolejkach nikogo nie przekonują ani wyniki Legii, ani jej styl.

REKLAMA







Zobacz wideo Woda wyrwała ścianę. "Czułam się jak na Titanicu". Sportu nie będzie tam długo



Legia z kłopotami, a tu zaraz Liga Konferencji
Do fazy ligowej Ligi Konferencji udało się co prawda awansować, ale to oznacza, iż Legia już w październiku zacznie grać co trzy dni. Tymczasem im idzie średnio przy grze co tydzień. Dwie ostatnie porażki u siebie z Rakowem Częstochowa i na wyjeździe z Pogonią Szczecin (obie po 0:1) mocno zabolały z dwóch powodów. Po pierwsze, to właśnie są rywale, z jakimi Legia walczy o najwyższe cele. Po drugie styl był wręcz zatrważający. W pierwszej połowie meczu w Szczecinie warszawianie nie oddali choćby celnego strzału, a Pogoń to przecież zespół o bardzo mocnej ofensywie, ale też niedomagającej często obronie.


W stolicy coraz mocniej mają dość Goncalo Feio, który poza mierną grą jego drużyny, często podpada także kontrowersyjnymi wypowiedziami czy wręcz skandalicznym zachowaniem (pokazywanie środkowych palców do kibiców Broendby Kopenhaga na przykład). Coraz częściej mówi się o jego potencjalnym zwolnieniu. Nowe informacje w tej sprawie podaje Piotr Koźmiński z goal.pl.








Goncalo Feio bezpieczny? Szatnia ma go bronić
Jego zdaniem Portugalczyk może jeszcze spać spokojnie. Obecna sytuacja oczywiście nikogo w Legii nie zadowala, ale też jeszcze nie frustruje na tyle, by zmieniać trenera. Feio przez cały czas ma pewien kredyt zaufania, oparty w dużej mierze na tym, iż szatnia przez cały czas ma stać po jego stronie. Wygląda zatem na to, iż w stolicy szkoleniowiec jeszcze nie zostanie zmieniony.
Przed Legią teraz istotny czas, bo już niedługo rozpoczną grę w fazie ligowej Ligi Konferencji. Trzy najbliższe mecze warszawian to domowy mecz z Górnikiem Zabrze (28 września, 20:15), domowy początek LK z Realem Betis (3 października, 18:45) oraz wyjazd na mecz z Jagiellonią Białystok (6 października, 20:15). Potem jest przerwa reprezentacyjna, więc choć dziś wydaje się bezpieczny, to Feio gwałtownie musi coś zmienić. Bo kiepskie wyniki w tych trzech meczach mogą diametralnie zmienić jego sytuację.
Idź do oryginalnego materiału