22 godzin temu
Kiedy we wtorek wieczorem Orlando Magic będzie gościć Golden State Warriors, zagra bez głównego napastnika Paolo Banchero, który ma oficjalnie wykluczone meczu z powodu nadwyrężenia lewej pachwiny, którego nabawił się w zeszłym tygodniu w meczu z New York Knicks.
Paolo Banchero przez cały czas pauzuje ze względu na naderwanie pachwiny
Będzie to trzeci mecz z rzędu, który Banchero opuścił. Ominął także piątkowe zwycięstwo drużyny Magic w Pucharze NBA nad Brooklyn Nets 105:98 oraz porażkę 117-113 po dogrywce z Houston Rockets w niedzielny wieczór.
Dobra wiadomość jest taka, iż Banchero robi dobre postępy i podtrzymuje na duchu, gdy jest na ławce rezerwowych.
„Paolo ma się dobrze” – powiedział trener magii Jamahl Mosley we wtorek. „Przechodził z naszym sztabem szkoleniowym kilka bezkontaktowych, ciężkich treningów na sali. Jego humor jest świetny.”
To pozytywna wiadomość od Mosleya, ale trener nie podał żadnego harmonogramu potencjalnego powrotu Banchero do gry. Na ten moment jego status wydaje się być płynny. Oczywiście Orlando nie chce go zbyt wcześnie spieszyć z powrotem do gry i ryzykować dalszymi kontuzjami.
Po meczu z Golden State Magic zmierzy się z Los Angeles Clippers w czwartkowy wieczór i New York Knicks w sobotę. Nie wiadomo, jaki będzie status Banchero w tych meczach, a w miarę upływu tygodnia będziemy otrzymywać dodatkowe aktualizacje na jego temat.
W swoich 12 występach w tym sezonie Banchero notuje średnio 21,7 punktu, 8,7 zbiórki i 4,1 asysty na mecz.
We wtorkowy wieczór Orlando będzie miało pełne ręce roboty w meczu przeciwko Golden State, ponieważ Warriors wygrali trzy mecze z rzędu i wydaje się, iż jako zespół zmierzają we adekwatnym kierunku. w okresie mają bilans 9-6, co daje dobre siódme miejsce w konkurencyjnej Konferencji Zachodniej.
Tymczasem Magic zajmują w tej chwili 10. miejsce na Wschodzie z bilansem 7-7.
